Dieta nisko-węglowodanowa jest często stosowana przez osoby chcące się szybko stracić na wadze. Czy dieta odchudzająca z małą lub bardzo małą ilością węglowodanów jest jednak zdrowa?
Zespół prof. Macieja Banacha przeanalizował dane prawie 25 tysięcy osób, które zostały zgromadzone w latach 1999-2010 i dotyczyły długotrwałego skutku stosowania diety o niskiej zawartości węglowodanów. Analiza wykazała, że stosowanie diety nisko-węglowodanowej (średnio poniżej 215 g/ doba) zwiększa śmiertelność o 32%. Zwiększeniu ulega też prawdopodobieństwo zgonu z powodu zachorowania na nowotwór – o 36 % Ryzyko zgonu z powody chorób sercowo-naczyniowych, zawału i udaru zwiększa się o 50%
Dieta nisko-węglowodanowa jest często stosowana jako dieta z wyboru podczas redukcji masy ciała. Jak dowodzą badania kliniczne normalizacja masy ciała diety daje wymierne korzyści w postaci poprawy samopoczucia, obniżenia ciśnienia tętniczego krwi, czy normalizacji poziomu glukozy we krwi.
Duże ograniczenie lub wręcz wykluczenie spożycia węglowodanów często wskazywane jest jako podstawowe założenie diety odchudzającej. Dieta o niskiej zawartości węglowodanów zazwyczaj staje się też dietą o obniżonej kaloryczności i zwiększonym udziale białka (które jest najbardziej sycącym składnikiem). W takim przypadku spadek masy ciała jest szybki, co często przypisuje się samej redukcji ilości węglowodanów w diecie, zapominając o znacznie obniżonej wartości energetycznej diety. Co więcej badanie [1] pokazuje, że nawet 43 % (!) udziału w diecie cukrów prostych w grupie kobiet nie przeszkadza w redukcji masy ciała (brak istotnych różnic pomiędzy grupami).
W innym badaniu [2] dwie dziesięcioosobowe grupy mężczyzn były karmione odpowiednio węglowodanami i tłuszczem. Efekt, po 21 dniach wzrost masy ciała i masy tłuszczu nie różnił się istotnie pomiędzy grupami. Obie grupy były przekarmiane (spożywały więcej kalorii niż potrzebowały) . Obie grupy oczywiście utyły. Co więcej bardzo podobnie.
Subanaliza danych przeprowadzona przez zespół prof. Banacha wskazuje ponadto, że restrykcyjna dieta nisko-węglowodanowa może być szczególnie niebezpieczna dla osób z prawidłową masą ciała lub nadwagą – ryzyko zgonu zwiększa się o 48 % w porównaniu do osób otyłych.
Możemy zatem założyć – oczywiście powinno to zostać potwierdzone kolejnymi badaniami – że po dwóch latach stosowania diety niskowęglowodanowej ryzyko jej niekorzystnego wpływu na zdrowie może być duże. Wydaje się, że dla węglowodanów mamy do czynienia z krzywą U. Jeśli mamy dużo węglowodanów w diecie, to jest to niekorzystne. I również niekorzystne jest to, że jest ich mało. Należy więc zachować umiarkowaną zawartość węglowodanów w diecie.
Źle zbilansowana dieta redukcyjna w ogólnym rozrachunku może tylko negatywnie odbić się na zdrowiu. Długotrwałe niedobory witamin i składników mineralnych mogą prowadzić m.in. do zaburzeń homeostazy organizmu, gorszego samopoczucia, niedokrwistości, osłabionej odporności, zaburzeń pracy gruczołów wydzielania wewnętrznego i wielu innych problemów zdrowotnych.
zapraszam źródła :
1.https://vitalia.pl/pubmed/9094871 2.https://vitalia.pl/pubmed/10994375 3.https://vitalia.pl/pacjent/dieta/wywiady/198527,bez...