Whoa, Black Betty (bam-ba-lam)
Waga 87,9 kg. Schodzi z wody. Wczoraj aeroby w formie biegania i tabaty ok 50 min łącznie. Waga spada, wszystko idzie jak należy. Forma ogólnie do przodu. Dzisiaj niestety jestem w plecy z jednym posiłkiem, a więc z ok 300 kcal. Trzeba dołożyć jedną kolację więcej :)
Jak u was? Zadowoleni z postępów?
Jak u was? Zadowoleni z postępów?
Zgodnie z założeniem - aktualna fotka po tygodniu.
Lovelly
30 stycznia 2014, 12:09Postępy? Cały czas do przodu! ;D
kalliope
29 stycznia 2014, 23:38No z takim uśmiechem to każdy by chciał ćwiczyć! ;) Dobrze Ci idzie!
martynka199009
29 stycznia 2014, 21:11podobają mi sie barki ;D