dzisiaj zaświtał mi pomysł. ale napierw opowiem wam moją historię odchudzania w pigułce.
1.Poszłam do dietetyka i z 100 kg schudlam do 71
2.przestałam stosowac diete i przytyłam do 81
3.sama schudlam znow do 73 kg
4. znow napad na jedzenie i przytylam do 88 kg!
5.znow sama sie zaczelam odchudzac i doszłam do 71 kg
6. teraz znow od miesiąca mam napady i boje się o to samo bo juz czuje się pulchniejsza. ostatnimi czasy wydalalam kase na siłownie i fitness, a teraz poważnie myśle by znow isc do dietetyka. kurde zero motywacji ! zero ! jem jem i jem, jak widzicie raz odchudzalam sie z dietetykiem, a 3 razy sama i za kazdym razem po kilku miesiacach napad.
nie wiem co robić, zaryzykowac i znow isc do dietetyka? wiem ze mż i cwiczenia, ale naprawde nie wiem co robic juz.....
fokaloka
26 maja 2014, 07:34Bo osoby, które schudły nie mogą rezygnować z tych najważniejszych zasad odchudzania. Musimy zwracać uwagę na to co jemy, bo jak uda nam się schudnąć to niestety łatwo nam jest przybrać. Jeśli uważasz, że dietetyk Ci pomoże, to może warto do niego się wybrać.