Czesc,
Troszkę długo mnie tu nie było... głównie dlatego,że nie miałam się czymś chwalić... Jadłam jadłam, ale nie dietetyczne dania, a wręcz przeciwnie, więc nawet nie chciało mi się tu nawet zaglądać.
Ślub już za mną; czułam się na nim fatalnie; troszkę przygrubawo... aż boję się oglądać zdjęć i nagrania z wesela... Postanowiłam się wziąć poważnie za siebie.
Kupiłam rowerek magnetyczny. Od około dwóch tygodni jeżdżę codziennie po oko.25min tj 15km; na wadze efektów brak, ale przynajmniej psychicznie czuję się lepiej:)
No to nic, lecę na rowerek:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.