Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ósmy dzień stycznia

cieszę się, że tak mądrze podchodzisz do sprawy :) 3mam kciuki i życzę wytrwałości :*

no nie było by tak źle ale kochana weź zrób jakieś 4 posiłki na dzień a na kolację daj białko a nie węgle bo białko pomaga w zasypianiu i nie odkłada się tak jak węgle (owoce). Może lepiej ta miseczka owoców to rozbij na dwa posiłki (II śniadanie i podwieczorek) albo chociaż zrób z tego drugie śniadanie a kolacja to jakiś serek wiejski odtłuszczony lub inne źródło białka - mały kawałeczek rybki grillowanej albo pieczonej (byle by nie smażonej) Co do octu i tabletek to nie wiem bo nigdy nie stosowałam :) ćwiczenia super że 5 razy w tyg po godzinie ale nie dawaj za ostrego tempa bo się później zniechęcisz bo będą zakwasy albo po prostu będziesz zmęczona. Ja używam krem ujędrniający soraya 18+ (nie widziałam jeszcze 20+ ale jest 30+ i chyba 45+ jeszcze ) a moja mama 50+ i powiem, że dobrze ujędrnia i fajnie, orzeźwiająco pachnie i ma taką fajną głaciutką konsystencje, dobrze nawilża - polecam, tyle, że kremy to bardziej na ujędrnienie niż na odchudzanie bo spójrzmy prawdzie w oczy - jeśli same nie weźmiemy się za dietę i ćwiczenia to kremy i tabletki nam nie pomogą, tylko reklamy mydlą nam oczy że się weźmie tabletkę i od razu jest się chudym :/ a tak ogólnie to ile chcesz zrzucić? ile masz wzrostu, ile ważysz i ile chcesz ważyć TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI!! :) miłego dnia :*

Ja używam kremów ujędrniających :) palmers :) w odchudzające jakoś nie wierzę :D sam krem nic nie zdziała :)