Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
85,1 kg


Witam.

Zacznę może od tego, że nie wiem skąd ja biorę tyle siły, aby po tysiącach upadków znów sie podnosić..

Niestety poległam:( Długi wekend mnie złamał i miałam 3 dniową siestę dzięki czemu dziś waga pokazała 85,1kg . Jestem przerażona tą wagą:(

Na szczęście nowy dzień daje nam nowe szanse i można się podnieść i walczyć dalej.

Powodzenia

  • fitnessmania

    fitnessmania

    21 marca 2017, 13:50

    Udało mi się w końcu schudnąć parę kg ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, wpiszcie w google - jak pozbyć się tłuszczu sposób xxally

  • nikitka89

    nikitka89

    16 sierpnia 2016, 13:19

    Super, że chcesz, ale za krótko wytrzymujesz by mieć efekt. Musisz sobie dobrze przemyśleć system działania. Drobne grzeszki nie przeszkadzają, pod warunkiem że jest ich mniej niż właściwego działania. Dasz radę :) Tylko uwierz

    • HappyMammy

      HappyMammy

      16 sierpnia 2016, 17:46

      myślę że po wielu nie udanych próbach wkońcu dopasuje do siebie dietę.

  • mudid

    mudid

    16 sierpnia 2016, 12:37

    oj kochana, cienko to widzę. Odchudzasz się 2 tygodnie z czego w ciągu 8 dni (jeśli dobrze liczę) nie trzymałaś się diety i przybrałaś na wadze. Chyba jeszcze masz zbyt słabą motywację. Rozumiem, że imprezy rodzinne itd, ale właśnie wtedy trzeba być najtwardszym. Przede wszystkim po co się katujesz piekąc pysznie wyglądające ciasta? no chyba, że robisz to zawodowo, tylko wtedy mogę to zrozumieć. Bierz się w garść i powiedz sobie, że teraz jest czas dla Ciebie. Jak schudniesz to nie tylko będziesz wyglądała lepiej, ale też będziesz miała więcej energii żeby dotrzymać kroku córci. Na imprezy bierz jedzenie przygotowane przez siebie i walcz z pokusami. Początki są ciężkie, ale dasz radę jeśli tylko się zaweźmiesz. Później będzie dużo łatwiej.Traktuj to jak motywacyjny kopniak w tyłek :) powodzenia itrzymam kciuki

    • HappyMammy

      HappyMammy

      16 sierpnia 2016, 17:51

      Masz rację!!! za szybko sie poddaje... tym razem się zawziełam bo gra jest warta świeczki:) W przyszłym roku planue zajść w drugą ciążę i daje sobie tyle czasu na schudnięcie... czemu piekę ciasta??? W mojej rodzinie jest duzo dzieci i to dla nich... często nad odwiedzająmi czasem robię zdrowe słodycze ale raz na jakiś czas robie cos nie zdowego... pozatym kocham kucharzyć

    • mudid

      mudid

      16 sierpnia 2016, 21:25

      no to skoro drugie bobo w planach to absolutnie mamusia musi być w formie :) ustal sobie dzień w tygodniu kiedy zrobisz sobie cheat meal, ale przez resztę tygodnia musisz być "grzeczna" :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.