w planach był jeden pączuś.... skończyło się na 3
ale już większość spaliłam na zumbie i interwałach hehehe a teraz czas na bardziej przyjemne spalanie kcal......
milusiej nocki kochane... aaaa i od jutra 0 słodyczy!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mamaam1982
17 lutego 2012, 07:16haha dobre trzeba sobie jakos radzic ja bym musiala siedziec caly dzien na zumbie:)albo w lozku robic brzuszki;)