coś mi ten grudzień popsuł humor i nastawienie do życia.....
nic mi się nie chce....ale jeść i owszem!! zwłaszcza czekolady!!!
eeej... bo ja to w sumie lada chwila @ dostane.... oki apetyty zrozumiałe....
nie chce mi się ćwiczyć, dietkować, czytać, pisać i pracowac.... chce mi się leżeć i jeść.... przynajmniej w tej kwestii mogę być w 100% pewna efektów.... w szybkim czasie 10kg na plusie....
ale nie będę marudzić...tzn tylko troszkę.... biorę się za siebie i to ostro... znalazłam blog laski która zmotywowała mnie trochę do działania... mam nadzieję że tym razem nie polegną... i ten zbliżający się rok nie pójdzie na straty!!
10.30 jogurt truskawkowy z ziarnami- taki lidlowy dieto czy jakoś tak
biała herbatka....
a teraz chyba czas na poprawiającą nastrój kawusię....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
hanejowa
4 grudnia 2011, 21:35sybilla każda współpraca mile widziana..... napisz tylko jak sobie to wyobrażasz a działamy.... kazda dodatkowa motywacja i wsparcie mi sie przyda bo zawalam na maksa
sybilla82
3 grudnia 2011, 22:31mmat poodbny wiek...wzrost i cele:)no a przede wsystki mwage:)jak chcesz mzoemy scislej wspolpracowac co jemy jak cwiczymy:)i 3 miesiace dzialac razem chcesZ?;)