Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wstyd.....


wstyd w ogóle o tym pisac ale........ zeżarłam znowu chleb!! i to nie skibke nie nie.... ja musiałam od razu cały chlebuś zjeśc.....
rano super.... grzecznie na śniadanko jajecznica.... później poszłam do kina i po kinie zjadłam serek grani.... następnie zachciało mi się łażenia po galerii i przegapiłam kolejny posiłek... jak wróciłam do domu to rzuciłam się na to co najłatwiej.... ze wstydu odpuściłam już sobie kolacje.... kara musi być..... ja po prostu nie moge mieć chleba w domu!!!!!!!!

dzisiaj zaliczyłam 7 dzień ćwiczeń na płaski brzuch w 7 dni.... jutro zmierze swoje obwody i zobaczymy czy cosik spadło... wizualnie wydaję się że górna część brzusia jakby lepsza ale mój balonik w dolnej części nie uległ poprawie.... chyba musze trenera zgnebić na jakiś zestaw ćwiczeń na dolne partie brzucha....

jak tak dalej pójdzie to czeka mnie tylko taki widok..

  • agus2003

    agus2003

    20 listopada 2011, 17:09

    kochana, to chyba coś w powietrzu wisi:)) Ja też dziś napchałam się chleba:(( No ale trudno... jutro też jest dzień i jutro już będziemy grzeczne!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.