Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kac gigant


,,dopadł mnie dzisiaj po wczorajszych wojażach...
Niby nie wypiłam dużo ,bo 3 piwa ..ale dla mnie to zabójstwo...
Dzisiaj rano poszłam do pracy na nogach...tak przezornie-bo jakby mi się coś nie tak na żołądku zrobiło w busie to nie byłoby to ciekawe...
W pracy miałam sobie posprzątać...
...ale goniło mnie do kibelka a jak przestało...
...to było mi tak potwornie zimno,
że naubierałam się w co tylko tam miałam, 
rozłożyłam fotel do pozycji leżącej i poszłam na godzinę spać...
Nawet nie myślałam ,że fotel stomatologiczny może być tak wygodny.
No ale niestety to czego nie zrobiłam dzisiaj muszę iść zrobić jutro
Z dnia arbuzowego jak można się łatwo domyśleć dzisiaj nic nie wyszło...a i owszem jadłam arbuza ...ale piłam też colę
 (pomaga na żołądek-bo ogólnie to jej nie lubię)
Wiec myślę,że jutro normalny dzień...czyli jedzenie z umiarem 
ale we środę ten arbuz wypełni mój żołądek po brzegi..
Idę do wanny i do wyrka, bo padam mordą na pysk.
Dobrej Nocki
  • nora21

    nora21

    24 lipca 2012, 08:00

    wracaj do zdrówka :)

  • ewka58

    ewka58

    24 lipca 2012, 06:41

    Miłego dnia bez dolegliwości - ja też należę do tych ze słabą głową do picia - dla mnie całe piwo......to zawrót a potem ból głowy.....Pozdrawiam

  • Aziya

    Aziya

    23 lipca 2012, 22:45

    zreanimowałam sie dzisiaj dopiero o 20...w ciągu dnia senna,a teraz rozbudzona :) szkoda ze się tak jak teraz nie czułam cały dzien :) oby jutro było lepsiejsze :) buziam

  • patih

    patih

    23 lipca 2012, 22:26

    świetna praca, w której można się kimnąć godzinkę :)

  • dorciaw1980

    dorciaw1980

    23 lipca 2012, 22:20

    Hmm, noo , mnie sie wygoda takiego fotela kojarzy z jednym odcinkiem przyjaciol :D pierwszej serii chyba. Czaisz?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.