Codziennie planuję, że zacznę się uczyć regularnie, że zacznę ćwiczyć, że będę jeść zdrowo i nie będę jeść tyle słodyczy.. a później nadchodzi kolejny dzień i nic. Robię dokładnie to samo co wcześniej czyli - nic. Nie mogę się za nic zabrać, i mówię sobie: dobra to od jutra. I tym sposobem minęło już tyle czasu, że spokojnie mogłabym już ważyć 10 kilo mniej gdybym naprawdę zaczęła. Dlaczego nie potrafię się zmotywować? W wakacje tak dobrze mi szło. ehh
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Naturalna! (Redaktor)
13 listopada 2016, 16:52może rozpisz sobie na kartce to co chcesz zrobić w następnym dniu, zacznij od małych kroków, np 30 min uczenia się, 10 min ćwiczeń, żeby się nie zniechęcić ... ja zaczęłam ćwiczyć w piątek bez motywacji i ... spodobało mi się :) wczoraj też ćwiczyłam, dziś jestem obolała, był tylko spacer, ale jutro nie mogę się doczekac ćwiczeń .. dziwne, bo odkładalam ich rozpoczęcie od sierpnia, hahaha, także widzisz ... wszystko kwestią wyboru, musisz sobie POSTANOWIĆ I TO NAPISAĆ !!! potem odhaczyć wykonane zadanie i cieszyć się, że jednak coś robisz :) powodzenia!!!! nie daj się leniowi, on jak złapie w szpony to łatwo nie puści, wiem coś o tym!!!!
Naturalna! (Redaktor)
13 listopada 2016, 16:53aaa, ja ćwiczę 30 min, nie więcej ... bardzo szybko mi ten czas ucieka, najlepiej jakbyś znalazła sobie kogoś kto razem z Tobą też by zaczął ćwiczyć pomimo braku motywacji, może załóż wątek na forum??? a co... trzeba działać pomimo braku chęci ...
gweneres
13 listopada 2016, 18:43ohh no właśnie w tym problem że już wiele razy zapisywałam czego ja to następnego dnia nie zrobię... i na tym zapisywaniu przeważnie się kończy, ale masz rację trzeba próbować! tak chyba zrobię, małe kroki ale wykonane są lepsze niż żadne :D dziękuję za komentarz!
Naturalna! (Redaktor)
13 listopada 2016, 19:27może pisałas sobie zbyt dużo i to jeszcze bardziej zniechęca. najlepiej skupić się na tych 2 rzeczach: nauka, ćwiczenia a resztę "olać" :P :D
gweneres
13 listopada 2016, 19:48ehh ostatnio chyba po prostu dopadła mnie jesienna depresja (ostatnie 2 miesiące..) i nawet jednej zaplanowanej rzeczy nie mogłam zrobić.. ale już mi trochę lepiej i mam nowy plan! (zapraszam do nowego wpisu :D)
angelisia69
13 listopada 2016, 02:49prokrastynacja
just.kiss.me
12 listopada 2016, 20:25Brak prawdziwej motywacji. Naprawdę mi nie wiele brakuje żeby osiągnąć cel a nie mogę, bo właśnie brak mi takiej 100% motywacji