Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Popłynęłam z pączkowym prądem :-(


Dziewczyny! Nie dałam rady się oprzeć pączkowemu szaleństwu i ...... zjadłam 2!!!!!! Kobitka z pracy przyniosła chyba ze 40 sztuk, żeby było dla każdego i oby nie brakło, do tego koleżanka nasmażyła faworków i trzymałam się dzielnie do południa, aż w końcu nie wytrzymałam :-(  

W ogóle cały ten tydzień jest do du.....y jeśli chodzi o dietę. Nie żebym w ogóle się jej nie trzymała, ale miałam wpadki. Od jutra ścisły reżim. Twardym trzeba być, nie miękkim. Tylko tak strasznie się boję sobotniego ważenia, ech...... niestety cierp ciało coś chciało :'(

  • NiebieskaZabka

    NiebieskaZabka

    24 lutego 2017, 10:44

    nie martw się, Tłusty Czwartek jest na szczęście tylko 1 raz w roku :) teraz będzie już tylko lepiej :) 3mam kciuki :)

  • kkasikk

    kkasikk

    24 lutego 2017, 10:34

    to dzisiaj spacer 3 km chociaż i po sprawie :)

  • lapaz80

    lapaz80

    23 lutego 2017, 18:02

    To tak jak u mnie. Następny będzie lepszy zaczyna się post i trzeba będzie pościć

  • Aneetkaaa

    Aneetkaaa

    23 lutego 2017, 17:07

    Grzymalka nie przejmuj się :* ja zjadłam 2 pączki ale takie bycze :D jeden miał 162g a nie 60g haha więc jaaa to dopiero popłynełam :D raz nie zawsze! teraz weź się w garść i działaj dalej! Nie dajmy się zwariować grzeszki też muszą być :) trzymaj się :*

  • grzymalka2016

    grzymalka2016

    23 lutego 2017, 14:47

    Komentarz został usunięty

  • Greta35

    Greta35

    23 lutego 2017, 14:44

    A ja czeresnie zajadam zamiast paczka...pyszne :)

    • grzymalka2016

      grzymalka2016

      23 lutego 2017, 14:48

      A skąd masz o tej porze roku czereśnie? Ja je uwielbiam.

    • Greta35

      Greta35

      23 lutego 2017, 14:53

      ...z cukierni sa pyszne pachnace jakby prosto z drzewa zerwane :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.