Miniony weekend zaczął się dla mnie wyjątkowo szybko... właściwie dwa dni wcześniej niż zwykle
W czwartek wieczorem miałem koniec pracy i mogłem zająć się sprawami o których tak na prawdę wiedziałem już od przynajmniej dwóch miesięcy a mianowicie ogarnąłem wyjazd do Warszawy. Niestety spóźniliśmy się jakieś 30 minut ale to z uwagi na nieprzewidziane roboty drogowe w okolicy Częstochowy oraz ogromnych korków w Warszawie...ale to akurat jestem w stanie zrozumieć
Stowarzyszenie DzielnyTata.pl zorganizowało manifestację w Warszawie mającą na celu przedstawienie problemu alienacji rodzicielskiej oraz jego skali. Wiele ludzi tego nie rozumie... patrzą jak na wariatów, dziwaków, często słychać opinie, że ojcowie chcą się wymigać od płacenia alimentów... Nie, nie unikają utrzymywania swoich dzieci... ale właśnie: dzieci a nie ich właścicie....tzn matek.
Zazwyczaj problem zaczyna się rozumieć w momencie gdy dotyka nas samych i naszych najbliższych.
Jedno jest pewne: dzieci mają prawo do wychowywania przez obojga rodziców.
Wyjazd rano, powrót wieczorem... Z domu sprzed komputera nic nie zrobię a tak na prawdę to w grupie siła bo jednostki nie są w stanie nic zrobić, więc jestem zadowolony z faktu, że udało mi się tam pojechać.
W sobotę urodzinowa impreza ... były to pierwsze urodziny Natanka i było na prawdę super
Dla zainteresowanych podsyłam filmiki z Warszawy, również z momentu składania wniosków i petycji dla Pani Premier, do kancelarii Prezydenta oraz Marszałka sejmu.
EwaFit
26 kwietnia 2017, 00:13Temat ważny. Możliwość uczestniczenia w takiej grupowej manifestacji- jeszcze ważniejsza. Nie tylko dla siebie. Ale tez dla innych ojców którzy mają podobny problem.
diuna84
25 kwietnia 2017, 13:44Jak zawsze życzę WYTRWAŁOŚCI :)
GrzesGliwice
25 kwietnia 2017, 19:28Dziękuję :-)
diuna84
25 kwietnia 2017, 19:58:))