Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tydzień 19ty dzień 1szy


Wracam! I po mału będę was czytać, ale póki co praca :(
Te dni przerwy tutaj  były super towarzysko, ale... trening był tylko raz, dwa dni nie było, a dziś jak już mogę, to tak mnie brzuch boli, że nie mogę. Zmieniłam tabletki i pierwszy raz po tym dostałam @ i tak byle jak zareagowałam, jak to się będzie powtarzać to wrócę do starych, ale dam sobie czas na przyzwyczajenie się.
Dietowo było różnie, a właściwie poza pizzą jednego wieczora i kilkoma ciastkami grzecznie. No i trochę drinków poszło, ale to było w planach.
Oprócz gości, miałam w sobotę zarwaną nockę, bo wpadła do mnie kumpela i długo siedziałyśmy jak wszyscy już spali, bo przyjechała do kraju tylko na dwa dni i chciała ze wszystkimi po kolei się spotkać, dla mnie była noc ;)
Idę zarabiać kasiorę i w przerwach między klientami jeśli takie będą będę was czytać i zostawiać od siebie co nieco ;P
  • Mileczna

    Mileczna

    14 maja 2013, 08:20

    Odstępstwa od dietki są czasem potrzebne :))) Z tym moim bieganiem to ja jestem w ciezkim szoku naprawdę. Do tej pory nie wiem jakim cudem zapragnełam wogole zacząć. Wspominając poczatki ciężko mi uwierzyc ,że w 3 tygodnie wiekszyłam dystans 10 ciokrotnie i mam z tego taka radochę że szok.

  • maksimkowa

    maksimkowa

    14 maja 2013, 05:19

    Przeczytałam i ....nie zgadzam się z autorką tego tekstu ale każdy ma prawo do swoich opinii.Miłego dnia :)

  • AnielaKowalik

    AnielaKowalik

    14 maja 2013, 05:06

    Goście gośćmi ale dobrze, ze jesteś :)

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    13 maja 2013, 23:59

    styl życia właśnie na to muszę znaleźć jakiś pomysł, bo na razie brak weny twórczej ;/

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    13 maja 2013, 23:51

    eh te wymówki ja też mam jedną wolę spędzać czas na dworze a tam neta nie ma ;D

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    13 maja 2013, 23:17

    nie tylko mnie trzeba szukać, Ciebie też długo nie było ;)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    13 maja 2013, 14:46

    Najważniejsze że wszystko było w planach ;) nawet grzeszki ;))

  • anabel87

    anabel87

    13 maja 2013, 14:32

    no bo jestem taka wybredna :P

  • holka

    holka

    13 maja 2013, 13:14

    Cieszę się,że wracasz :) ...dobrze,że miło spędziłaś czas i dietkowo nie popłynęłaś...co do tabletek nie mogę się wypowiadac bo nie używam...

  • NaDukanie

    NaDukanie

    13 maja 2013, 12:08

    Tez jadlam pizze w zeszlym tygodniu :( wiec rozgrzeszam i Ciebie ...hihi

  • wysocka78

    wysocka78

    13 maja 2013, 10:17

    czasem trzeba towarzysko się poudzielać...

  • anabel87

    anabel87

    13 maja 2013, 09:39

    no to udanego powrotu i do dzieła... ważne że miło spędziłaś czas :) powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.