Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tydzień 15ty dzień 1szy


Weekend był intensywny. Sobota, sporo pracy i posprzątałam na piętrze. A w niedzielę ogarnęłam parter (nie zdążyłam w sobotę) a w południe wpadli znajomi i spontanicznie rozpaliliśmy ognisko i cały dzień spędziliśmy na dworze, grono imprezowiczów się powiększyło. Nie szalałam  żarciowo, kawałek mięsa, sporo sałatki 3 lampki wina.
Dziś też już było ok.
Mam wrażenie, że kryzys mija, dziś wprawdzie nie ćwiczyłam, ale rano miałam fryzjera, a potem do wieczora klientów, a wieczorem nie znoszę ćwiczyć, ale już zdecydowałam i od jutra spróbuję les mills combat. To kolejny program firmy beach body, tej samej od p90x. Trening oparty jest na sztukach walki, zobaczymy jutro jaki mi się spodoba.
 Cieszę się na zmianę treningów, chyba tego mi trzeba było.
Poza tym wreszcie jest słońce i ciepło.
Wracam pełna energii, bo ostatnie kilka dni były złe, oj złe zwłaszcza psychicznie i dietowo.
Takiego kryzysu nie miałam, kiedyś bym wszystko przerwała, a teraz wróciłam do czytania  "mądrych" stron. Jeszcze muszę poczytać was co pisałyście przez weekend. Pewnie większość wpisów jest pełna słońca...
A dziś nie dość, że mi już lepiej to spotkałam w sklepie znajomą kobitkę, która na moje dzień dobry odpowiedziała, "oj nie poznałam, ale pani schudła", kobieto mów mi jeszcze....
Tego też mi było trzeba.
Dzięki za wsparcie.
Ps. Zakończyłam 13 tygodni z p90x i nawet nie miałam siły się cieszyć, jeszcze do mnie to nie dociera, to tak jakby to zrobił ktoś inny. Ale cieszę się HUUURRRRAAAA!!!!
  • holka

    holka

    16 kwietnia 2013, 18:48

    Ale Ty masz kondycję kobieto! Musiałabys się znaleźć w mojej skórze z moją marną wydolnośćią to doceniłabyś swoje MEGA siły :-) Dobrze,że komplementy wpadły na czas i w porę zaświeciło słońce,które rozpędziło chmury zbierające się nad Twoją głową :-)

  • wysocka78

    wysocka78

    16 kwietnia 2013, 08:54

    Jak dałaś radę kondycyjnie z tym p90x, jak sobie spojrzałam na kawałek w youtube to wydaje mi się, że potrzeba mega kondycji, żeby do niego podejść, czy masz może porównanie do skalpela Ewy?

  • Martynka155

    Martynka155

    16 kwietnia 2013, 08:28

    Gratulacje! I to zarówno w kwestii schudnięcia, jak i tego, ze dałaś radę z tym treningiem:)

  • Mileczna

    Mileczna

    16 kwietnia 2013, 07:27

    Gratuluję!! Och bardzo już wyczekuję tegfo typu komplementów ... widać jeszcze za mało mnie ubyło aby zaczęto to zauważać :) Ale nic to - zgodnie z planem zaczęłam wczoraj bieganie...okazało się ,że nie jest ze mna tak źle :)

  • anabel87

    anabel87

    16 kwietnia 2013, 07:11

    brawo :) ukończyłaś a przed tobą całkiem fajny trening :) kryzys zażegnany to baterie podładować i do boju, powodzenia :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    16 kwietnia 2013, 06:06

    Super że kryzys zażegnany :)

  • AnielaKowalik

    AnielaKowalik

    16 kwietnia 2013, 04:27

    Ale jesteś wytrwała! I miło jak daje to wymierne efekty :) Dobrze, że humor wreszcie lepszy. Pa.

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    16 kwietnia 2013, 00:10

    No to musi być widać spore zmiany powinnaś jakieś fotki wrzucić :) powodzenia z nowym treningiem :)

  • bianca2

    bianca2

    15 kwietnia 2013, 22:20

    Miło jak ktoś docenia nasze wysiłki:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.