Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tydzień 7my dzień 3ci


Siedzę nad kawą i nie chce mi się ruszyć. Najgorzej mieć sporo czasu i wtedy wszystko mi się rozwleka. Z racji pogody mam póki co dziś wolne, niestety jestem uzależniona od aury, zrobi się ciepło, to nie opędzę się od klientów, a tuż przed świętami, to już nie będę miała czasu się podrapać. Ale ja nie o tym.
Przedwczoraj miałam na obiad makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem doprawionym czosnkiem i fetą i wkroiłam do niego surimi. Uwielbiam taki szpinak też na zimno.
Wczoraj zrobiłam na obiad kurczaka duszonego z cebulą, cukinią i brokułami, brokuły i cukinię dodałam pod koniec żeby były al dente, do tego makaron pełnoziarnisty, było pyszne, tylko za dużo imbiru mi się sypło z torebki ;)
Kumpela wczoraj zrobiła "kurczaka na grządce", rozwaliła mnie ta jej nazwa, a grządką były uparowane warzywa marchewka, brokuł, pietruszka, seler ;D
Kolacja to był serek wiejski wymieszany z połową dużej cebuli i połową makreli wędzonej (oczywiście to nie była porcja tylko dla mnie;) do tego pomidory i korniszony.

Wczoraj późnym popołudniem sobie siedzieliśmy leniwie przed tv i zaczęło mnie coś od wewnątrz nosić i wiecie co zrobiłam? Poszukałam na youtubie i było 40minut zumby, a potem jeszcze 8 minut abrocketa, też znalazłam fajne filmiki do ćwiczenia na nim z różnym stopniem trudności. Polecam to krzesełko, daje czadu, a nie obciąża karku i mimo, że robię rippera, to nie było lekko. Do kolacji siadłam tak pozytywnie naładowana, że się cały czas uśmiechałam.
Nie mogę jeszcze biegać, bo za zimno i chyba zumba jest niezłą alternatywą, zobaczę jak będzie mi zaraz szedł trening, ale nie czuję jakoś większego zmęczenia mięśni.

  • Mala270

    Mala270

    21 lutego 2013, 11:01

    Superrr.ale smakowite musi byc to jedzonko

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    20 lutego 2013, 22:58

    Muszę parę przepisów ściągnąć od Ciebie , bo brzmią pysznie :) A zastój w pracy to chyba większość ma w końcu zamiast pracować ja dyskutuję o dietach;) Pozdrawiam i miłego zumbowania życzę :)

  • AnielaKowalik

    AnielaKowalik

    20 lutego 2013, 20:40

    Jedzenie bardzo zachęcające, choć szpinaku na zimno nie próbowałam (z surimi też). Linki w steperze działają bardzo dobrze, tylko jak się z nimi ćwiczy to jest dużo bardziej męczące i potem bolą mięśnie ramion - ale to chyba dobrze. :)

  • Kasia2701

    Kasia2701

    20 lutego 2013, 15:57

    Ale super ćwiczenia:)) ja jeszcze sobie poczekam ale jak będę na chodzę to na pewno coś zacznę robić. TRZYMAM KCIUKI I POWODZENIA:)

  • anabel87

    anabel87

    20 lutego 2013, 10:34

    wiem o co ci chodzi :) też tak mam niekiedy, po prostu też podchodzę do wszystkiego ostrożnia :) wazne że się podoba i jest dobrze

  • domino71

    domino71

    20 lutego 2013, 10:11

    Normalnie cię podziwiam!

  • anabel87

    anabel87

    20 lutego 2013, 09:49

    jedzonko wydaje się smaczne, choć ja szpinaku nigdy nie jadłam... a co do ćwiczeń, zumba jest fajna, lekka i przyjemna, ale przy p90x uważaj by się nie przeforsować :) powodzenia

  • svana

    svana

    20 lutego 2013, 09:14

    tez polecam te cwiczenie :):)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.