Dobrywieczór !
Lubię się budzić z uczuciem, że mogę wszystko, a nie z uczuciem bezradności. Lubię wstawać z łóżka i tryskać energią, a nie ledwo się z niego wyczołgiwać z brakiem nadziei i energii. Brakiem jakiejkolwiek siły i powodu do życia. Lubię patrzeć do lustra i widzieć najpiękniejszą, najlepszą, najszczęśliwszą i najbardziej zajebistą osobę na świecie, a nie widzieć najbrzydszą i najgorszą osobę na świecie. Lubie takie dni jak ten, chociaż nie ukrywam, ze to 1 dzień w moim życiu kiedy czuję, że mogę podnosić góry i widzę w lustrze naprawdę wartościowego człowieka. Żyć mi się chce i mam ochotę zrobić coś szalonego, więc zrobiłam dzisiaj 4 turbo spalania, skalpel i byłam na 2 godzinnym spacerze. Nie czuję się zmęczona. Poćwiczyłabym jeszcze.
A co dzisiaj zjadłam ?
śniadanie: pancakes bananowo-kokosowe z kremem twarogowo truskawkowym polane gorzką czekoladą 86%
śniadanie 2: trochę bagietki pełnoziarnistej z jakąś pastą warzywną i warzywami
obiad: makaron pełnoziarnisty z warzywami i kotletami sojowymi, sezamem i toną przypraw
podwieczorek: zupa z jajkiem, kaszą manną i marchewką
kolacja: ryż z kurczakiem i warzywami
MysPyss
25 września 2017, 00:22Donysliłam sie po Twoich wpisach. Sama cierpie na CHAD i wiem o czym mówisz. Jednak depresja a CHAD to co innego, i chyba depresję łatwiej opanować i ustawić lekami. Raczej przy depresji nie ma takich wahań a stale nastrój obniżony. Nie mówię że to źle, g=fajnie ze wróciła motywacja i chęć do ćwiczeń i zdrowego odzywiania, chodzi mi o to żebyś obserwowała organizm, reakcje na bodźce itd. jesteś młoda :)) uwazaj na inne "zaburzenia " lubią chodizć w parach, badź zdawać się czym innym niż wydają się być;/
GruszkowyPotworek
23 września 2017, 11:32Oby więcej takich dni- nastrojowo i żywieniowo, bo z ćwiczeniami to pojechałaś XD Powodzenia ;)
PurpleCloud
22 września 2017, 22:59Mniam, twoje sniadanie jest super, takie akurat w moim stylu :D Uwielbiam "pancaki"! Powodzenia, ale nie przesadzaj z cwiczeniami - co za duzo to nie zdrowo :)
GrubyHipopotam
23 września 2017, 08:58Następnym razem zostawię ci coś ;) To było jednorazowe. Spokojnie.
MysPyss
22 września 2017, 20:52Pisałaś coś że nie chcesz się wpakować w zaburzenia odżywiania a kilka treningów jednego dnia i brak zmęczenia i ochota na więcej właśnie o mogą zwiastować. Niby nie chcesz się odchudzać ale z takim menyu i tak dużą aktywnością możesz być na deficycie. I jeszcze jedno masz duże wahania nastroju oststanio, nie chcę być złym prorokiem alr tez nie wygląda to dobrze.
GrubyHipopotam
23 września 2017, 08:57Wyszłam z psychiatryka nie dawno po próbie samobójczej. Mam ciężką depresje (już jest troche lepiej)I nerwice. Jestem na prochach, więc jak ma być ? Lekaż mówił, że tak może będzie, więc nic mi nie grozi. Na pewno zjadłam ponad 2500kca, bo I apetyt rozpierał. W weekend nie.planuję ćwiczyć, bo jestem totalnie obolała. Hmmm ciekawe czemu xD