Witajcie kochane! Wracam do was! Wracam na vitalie, wracam do diety! Wstyd się przyznać, ale 5 kg przybyło.. przez głupotę. Paska nie zmieniam. Jutro zważę się i zrobię pomiary. Może waga będzie łaskawsza. @ dopiero się skończyła. może się łudzę.. może waga coś szwankuje.. wymienię baterie koniecznie!
Nie poznaje się! Tyle trudu od wrześnie.. zaprzepaściłam przez dwa tygodnie choć już wcześniej nie szło mi tak jak powinno.
Teraz plan prosty:
- zaczynam od redukcji (mojej poprzedniej diety) (zastanawiam się nad wykupieniem SD, ale póki co kasy nie ma)
- pierwszy cheat meal za 4 tygodnie
- pierwszy tydzień ćwiczeń 3 x 30min na orbitreku
Będzie dobrze!
brugmansja
9 stycznia 2016, 10:51Najważniejsze, żeby nie upadać na duchu. Trzymaj się, będzie dobrze.
grupciaa
6 stycznia 2016, 20:32super podejście :) powodzenia
jamida
5 stycznia 2016, 13:21powodzenia
jaworek90
3 stycznia 2016, 14:46Dasz radę!
czarnaOwca2014
3 stycznia 2016, 13:45Super ze masz nowe postanowienia na pewno Ci sie uda - zawsze kg przez Św przybywaja :)
aida69
2 stycznia 2016, 23:38Beeedzie dobrze! Jasne! Dasz rade ! Bylo minelo , teraz bedzie tylko zajebiscie ! ;)
marcelka55
2 stycznia 2016, 22:00Życzę powodzenia w diecie. I wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
Mama_Krzysia
2 stycznia 2016, 21:57powodzenia :)
krcw
2 stycznia 2016, 21:45tez mam zamiar wrócić na dobre tory i trochę popracować nad mięśniami :D koniec wymówek :D
Tarjaa
2 stycznia 2016, 18:32fajnie, ze wrocilas, trzymam kciuki by jak najszybciej te 5 kg spadlo :)
grubciaakasia
2 stycznia 2016, 19:26dzieki, taka mam nadzieje :)
patih
2 stycznia 2016, 17:09zaczynamy od początku
doloress1988
2 stycznia 2016, 14:39Miło że powróciłaś ;) tylko szkoda że 5 kg ze sobą przyniosłaś :P każdemu zdarzają się wpadki :( u mnie na plusie 2 kg a to tylko za sprawą świąt i sylwestra :P jak dobrze że grudzień za nami :)
grubciaakasia
2 stycznia 2016, 19:28tez sie ciesze, ze grudzien już za nami. kolejne swięta w marcu, ale akurat te święta można bardiej zdrowo wiosennie przeżyć :) szkoda tych 5 ale mam nadzieje, że szybko spadną, pozdrawiam :)
iw-nowa
2 stycznia 2016, 13:45Życzę wytrwałości i spokoju. Pomiary trzeba zrobić, żeby zobaczyć postępy. U mnie niby tylko 1,5 kg, a i tak przeżywam. Trzymam kciuki, żebyś sobie to wszystko znów pięknie poukładała i dała radę! :)))
grubciaakasia
2 stycznia 2016, 19:29każdy kg się przeżywa, ale spadnie szybko, powodzenia i Tobie :)
BridgetJones52
2 stycznia 2016, 13:33Fajnie , że wróciłas. Ostatnio nawet zastanawiałam się co u was słychać, bo i Ty i Twoja siostra zniknelyscie. Szkoda, że przytylas5 kg ale ba ogół te Świąteczne kilogramy szybko schodzą. Jak zawsze trzymam kciuki.
Idealnawaga1
2 stycznia 2016, 17:11Jestem jestem :-)
grubciaakasia
2 stycznia 2016, 19:30miałam przerwę na v, nie zamierzałam znikać tak całkiem bez pożegnania. mam nadzieje, że te kg spadną szybko. pozdrawiam :)
BridgetJones52
2 stycznia 2016, 20:16Cieszę się, ze obie jednak jesteście na Vitalii.
Maarchewkaa
2 stycznia 2016, 12:43Strasznie dawno Cię nie było... ale rozumiem, miałaś swoje sprawy do ogarnięcia. 5 kg to troszke duzo, ale pewnie wiekszosc to i tak woda ;) powodzenia :*
grubciaakasia
2 stycznia 2016, 12:49wszystko sie zaczyna układać i wracać do normy. Teraz wystarczy tylko dobry plan i będzie ok :)
Anulka_81
2 stycznia 2016, 12:38Słońce kochane jak dobrze,że wróciłaś:-))) walczymy,mi też ciut przybyło,ale spóźnia mi się @...i święta...Ale dziś już ładnie jem.grzecznie:-))) trzymam kciuki za ciebie,buziaki!!!
grubciaakasia
2 stycznia 2016, 12:50od dziś tylko grzecznie :) a ja trzymam kciuki za ciebie :)