Jutro idę na 5 do pracy więc nie w głowie mi będzie ważenie i robienie pomiarów, dziś to zrobiłam... spadek oczywiście jest .. -1,4kg. W tamtym tygodniu miałam mały spadek i w tym tygodniu nadgoniłam. Powoli do przodu, nie od razu Rzym zbudowano.... a szkoda :P
Trzy tygodnie, jak to szybko zleciało. Niedzielny dzień - leniwy dzień. Rano poszłam po małego, bo nocował u cioci. Potem poszliśmy na małe zakupy, ale za wiele nie kupiłam, bo wszystko mam, a zależało mi na młodej kapuście.. miałam na nią smak. Zrobiłam coś innego i nie tradycyjnie pierś z ziemniakami i surówką. Potem poszliśmy z synkiem na spacer do parku, ładna pogoda więc trzeba korzystać.
Oto moje foto menu - dzisiejsze:
I Śniadanie: musli żurawinowe jogurtowe z mlekiem, kawa z mlekiem i cukrem
II Śniadanie: jabłko ze skórką, pieczywko żytnie, sałata, polędwica z warzywami, ser wędzony
Obiad: Pulpety drobiowe w sosie pomidorowym z makaronem
Podwieczorek: chipsy błonnikowe, sok
Kolacja: sałatka - mieszanka sałat, ogórek, pomidor, kukurydza, rzodkiewka, jogurt nat, ketchup i przyprawa oraz dwa pieczywka żytnie
I zdjęcia ze spacerku :)
I mój synuś :)
Asca34
25 maja 2014, 20:07Wazne ze waga spada, u mnie stoi, ale nie poddaje sie. Damy rade , powodzenia :)
angelisia69
25 maja 2014, 17:59oj mloda kapucha tez za mna od jakiegos czasu chodzi i w tym tygodniu musze zrobic,taka z koperkiem pachnaca mniamm...Menu jak zawsze smaczne,te chipsy tez lubie,najbardziej pizze i wloskie.Duzy ten twoj synus,ile ma lat?
grubciaakasia
25 maja 2014, 19:37we wrześniu skończy 5 lat :) ja lubie wszystkie, prócz czosnkowych
Magduch2014
25 maja 2014, 17:52Pulpeciki kusza:D omnomnom;)gratuluje spadku i powodzenia dalej:)
grubciaakasia
25 maja 2014, 17:55bardzo prosto się robi :) dziękuje
vickybarcelona
25 maja 2014, 17:31w 3 tyg 1,4? czy jeden tyzien, bo jak w jeden to ladny wynik:)
grubciaakasia
25 maja 2014, 17:34tak w jeden tydzień, ważę się raz w tygodniu :) w poprzednim było tylko -0,4
vickybarcelona
25 maja 2014, 18:01to prawda waga spada czasem jak chce,moga nawet przyjsc zastoje, dietujesz,cwiczysz i nic...ale nie poddawaj sie wtedy (bo to woda wyrownuje sie w organizmie) pozniej moze w ciagu jednego dnia spasc 1-1,5 kg .