Dietak dziś tak sobie.
Mogłam cały dzień się lenić, ale od rana jakoś tak w ruchu.
Najpierw do Kościół, potem robienie obiadku i krokietów.
Sprzątanie łazienki, pranie fartuszka do pracy a potem przyjechała mama..
i nałożyła mi farbę, szczerzenie Konradka i dopiero potem luz
ale ............... podjadanie było i jest.
Krokieta x2 też musiałam zjeść.
Nie dobry ten dzień i znowu będę się bała jutro wejść na wagę :(
Jutro będę u was :*:*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
probowackolejnyraz
10 marca 2013, 22:39oj, pewnie nie ma tragedii :) nie będzie źle. ja tez coś dzisiaj miałam chęć na podjadanie.. :/
marcelka55
10 marca 2013, 18:48Może nie będzie tak źle :) Trzymam kciuki. Zdradliwe te wolne dni, prawda? :)