Hello
Pobudka 6.00, zerkam w telefon a tam SMS od Pani K. napisany o 01.50 ze bardzo przeprasza ale zostają w Zakopanym dłużej i nie ma ich w domu, żebym przyszła w piątek. To napisałam okey. Ech i rozwaliła mi tym dzień. Ale znalazłam sobie szybko zajęcie, bo dostałam od siostry mamy 4 kg borówki amerykańskiej. Połowę zamroziłam do woreczków, a z drugiej połowy zrobiłam 10 słoiczków borówki w syropie idealne do ciasta, na letnie szarlotki, delikatne pierogi, koktajle, serniki, knedle, czy ukochane jagodzianki. Będą tez idealne na kisiel, kompot jabłkowo-jagodowy, do ciasta drożdżowego (trzeba je ciut osączyć z sosu, a ten zachować na kisiel lub do kompotu). Błyskawicznie można z nich przygotować sos jagodowy do gofrów, czy dodać je prosto ze słoika do owsianki w środku zimy albo do naleśników.
Sposób przygotowania banalnie prosty opłukane na sicie borówki wsypać do pełna w małe 300ml wyparzone słoiczki na wierzch każdego słoiczka wsypać 3 łyżki cukru, mocno zakręcić, pasteryzować 10 min od zagotowania, a potem jeszcze pół godziny potrzymać w tej gorącej wodzie. Wyciągnąć i odwrócić do góry dnem.
mokasia
30 lipca 2015, 11:09Na pewno skorzystam z przepisu jak moje krzewinki zaczną owocować. Na razie nie zrobię, bo cena kupnych poraża :-(
Grubaska.Aneta
30 lipca 2015, 11:26Dobrze ze mi ciocia sprezentowala bo też bym nie kupila są mega drogie.
NaDukanie
29 lipca 2015, 11:12Wszystko cvo opisujesz smaczne bardzo ale... no wlasnie jak tam twoje dbanie o siebie ;) ? I jak zwykle podziwiam za te przetwory :)
Grubaska.Aneta
29 lipca 2015, 12:21Jakby się coś działo w kwestii diety napisalabym:/
NaDukanie
29 lipca 2015, 14:58Rozumiem :) ależ u ciebie piękne tło ;) wow aż chce się tam być...
Ahnijaa
29 lipca 2015, 07:56Może i ja zrobię kilka słoiczków... Ile słoików wyjdzie z kilograma borówek? 4-5? Bo jakoś wyobraźnią nie ogarniam ;-)
Grubaska.Aneta
29 lipca 2015, 08:03Mi tak z 2 kg wyszło 10 słoiczków.
Ahnijaa
29 lipca 2015, 08:09Dzięki. Czyli nie najgorzej z moją wyobraźnią.
Grubaska.Aneta
29 lipca 2015, 09:28Całkiem okey :)
as111
29 lipca 2015, 07:38Wszystkiego Najlepszego z okazji imienin :))) pozytywna kobietko :*
Grubaska.Aneta
29 lipca 2015, 08:02Dziękuję pięknie :))
wiola7706
28 lipca 2015, 23:30Pyszności. ja dziś kupiłam sobie pare deko do zjedzenia
marii1955
28 lipca 2015, 23:13I ja będę mieć jutro zajęcie - DZIĘKI TOBIE :) Jutro kupuję borówkę i do słoiczków - haha :) Dzięki , że mi o takim sposobie przypomniałaś :) Buziaczki pszczółko :)))
Grubaska.Aneta
29 lipca 2015, 06:52Takie borówki są też super lekiem przy biegunkach :)
marii1955
28 lipca 2015, 23:10I ja będę mieć jutro zajęcie - DZIĘKI TOBIE :) Jutro kupuję borówkę i do słoiczków - haha :) Dzięki , że mi o takim sposobie przypomniałaś :) Buziaczki pszczółko :)))
Eilleen
28 lipca 2015, 21:59Zazdroszczę tych owoców, chętnie też przerobiłabym co nieco ale nie mam nikogo co by miał w zapasie jakieś owoce :-)
Grubaska.Aneta
29 lipca 2015, 06:53My mamy też taki ogromny plac handlowy warzywny gdzie rolnicy sprzedają po dość korzystnych cenach jak się uhandluje.
andzia655
28 lipca 2015, 21:21Bardzo lubie takie osoby, co nie narzekaja tylko działają. Lubię się takimi osobami otaczać. To mnie mobilizuje do działania, Ty taką osobą właśnie jesteś....i rano jadę rowerem......( zmotywowana przez Baję)........ kupić krzewuszkę....... ( zmotywowana przez Ciebie)...... a potem będę robić kilka słoików sałatki wielowarzywnej ( też zmotywowana przez Ciebie....bo sałatkę znama, a nie robiłam jej kilka lat)
Grubaska.Aneta
28 lipca 2015, 21:25Ja się szykuje na produkcję sosu słodko kwasnego z ananasem i kukurydza do sloikow coś ala unce bels.
andzia655
28 lipca 2015, 21:36Mogę poprosić o przepis????
Grubaska.Aneta
29 lipca 2015, 06:54Potrzebny Ci Kochana na już? Bo ja tu na dniach napisze o nim w pamiętniku.
andzia655
29 lipca 2015, 08:14Oczywiście Anetko nie..... tak prosiłam przy okazji, a jeśli będzie w pamiętniku, to cierpliwie poczekam, dzisiaj w planie sałatki więc spokojnie :-)))
Grubaska.Aneta
29 lipca 2015, 09:29Dziś wieczorkiem pojawi się przepis plus zdjęcia bo zaraz będę się zabierać za produkcję.
piteraaga
28 lipca 2015, 20:54I znowu pysznie u ciebie...
inesa75
28 lipca 2015, 20:25a ja dzis zaprawiałam malinki ,ale borówki tez tak robie :)
lola7777
28 lipca 2015, 18:51to wszystkiego najlepszego juz dzis,jutro nie zagladam bo bedzie mnie skrecac na slodkie!
Grubaska.Aneta
28 lipca 2015, 18:52Dziękuję :) ale jeszcze nie wiem na 100% czy upieke ;)
lola7777
28 lipca 2015, 18:48aaa no to ja czekam na recenzje i prosze mi tu zadnych ciast w borowkami nie wklejac,koniec durnych pomyslow! hahaha
Grubaska.Aneta
28 lipca 2015, 18:50A właśnie myślałam żeby zmontować sernik borowkowy mój ulubiony tak przy okazji moich jutrzejszych imienin :)
Evcia1312
28 lipca 2015, 18:46mmmm budyniek z jagodkami - to lubie
lola7777
28 lipca 2015, 18:42a kiedy bedziesz mogla juz probowac te salatki?
Grubaska.Aneta
28 lipca 2015, 18:45Jak będzie okazja do obiadu. Na razie jadę na zurkach , pierogach, spaghetti, nalesnikach. , golabkach jakoś tak bez salatkowo:)
lola7777
28 lipca 2015, 18:41no nie mow ze to jej wlasne,ile musi miec tych krzakow by nazbierac tyle jagod? chyba ze ja mam jakies trefne:(
Grubaska.Aneta
28 lipca 2015, 18:43Ja dostałam taka sporą miskę a siostrą dwie około 8 kg. Jutro jak dojdą następne dostane kolejną partie. Ma około 10 ogromnych 15 letnich krzaków. Do tego wielki krzew białego winogrona i kilka drzew brzoskwin w smaku o niebo lepsze slodsze niż te kupne. Z resztą co ona tam nie ma i wiśnie i sliwy i aronie i orzechy włoskie .
Migdal0606
28 lipca 2015, 18:31ile bym dała z atakie borówki... niestety w sklepie są drogie,,, za drogie dla mnie :D
Grubaska.Aneta
28 lipca 2015, 18:39Wiem. Cena z kosmosu. U nas 20zł za kg. Wiec tu mi dziś spadły jak z nieba :)
Migdal0606
28 lipca 2015, 20:56Nooo... zastanawiam się czy sa jakieś krzaki, które posadze u rodziców za płotem a ktorym wystarczy jak przyjade raz w miesiacu ogarnać je - wyplewić itp. Obawiam się, że nic tego nie przezyje... Nie chcę rodziców zmusząc do tego zeby mi jeszcze o maliny czy inne takie dbali
Migdal0606
28 lipca 2015, 20:57Jakie plany na weekend? Dalej zwiedzasz okolice z Lubym?
Magdalena762013
28 lipca 2015, 18:25Akie borowki to skarb- na rynko sporo kosztuja, tak wiec dobrze, ze je dostalas od siostry. Kasy nie dostajesz, ale chociaz "w naturze":).
Grubaska.Aneta
28 lipca 2015, 18:39Od siostry mamy :) cena w sklepie 20zł / kg. :-0
Magdalena762013
28 lipca 2015, 20:47Acha, od cioci. Najwazniejsze, ze je masz.
.Wiecznie.Gruba.
28 lipca 2015, 17:27Mniam, ale narobilas mi smaka :)