Wczesną pobudkę zrobiła mi dziś ciotka-sąsiadka (znana i lubiana ) żeby jechać z nią na targ, który jest u nas w co drugą środę. Przy okazji kupiłam sobie miotłę do zamiatania podwórka, pantofle a'la góralskie (ciepłe na zimę bamboszki), cebule tulipanów czerwonych, kolorowych żonkili, lilii białych i różowo białych od razu je posadziłam w ogródku. Potem podjechałyśmy do biedronki tam kupiłam trochę spożywki, a na koniec zahaczyłyśmy o market chiński gdzie kupiłam legowisko do spania Puszkowi, które dodatkowo wyścieliłam starym śpiworem i duże twarde, kolorowe pudło na kosmetyki, bo te kilka kosmetyczek już nie mieszczą moich kolejnych mazideł .
A tu wczorajsze foto menu:
Śniadanie:
3 kromki chleba żytniego z serkiem i wędliną + szklanka soku 100% pomarańcza
II śniadanie:
szklanka soku 100% pomarańcza
Obiad:
100g ryżu brązowego, duszone pieczarki i fasolka czerwona
Podwieczorek:
domowy jogurt naturalny+rozmrożone maliny
Kolacja:
filety śledziowe w sosie pomidorowym z dodatkiem cebulki
Całość zamyka 1,5 l wody niegazowanej z dodatkiem cytryny. myślę że jak na nowy start w diecie jest okey.
sylwunia9898
21 października 2014, 21:34Twoje zdjęcia i wpisy są zawsze takie kolorowe i ciekawe ze tylko czekam na Twój wpis:) a domowy jogurt naturalny sama robisz? jak tak to jak bo ja nie mam pojecia a moze warto
Grubaska.Aneta
21 października 2014, 22:53Tak Sylwuś sama, nie raz pisałam jak :) Pogrzać woreczkowe lub butelkowe litrowe mleko (nie UHT!) tak by było ciepłe a nie parzyło, dodać kubeczek jogurtu naturalnego i jedną łyżkę cukru, wymieszać, zawinąć garnek w ręcznik i odstawić na dobę w ciepłe miejsce i gotowe, potem przechowuj w lodówce do tygodnia czasu, a kolejna produkcję robisz już z własnego nie kupnego jogurtu:)
ellysa
17 października 2014, 14:19piesio sliczny a i menu wzorowe:)
Nualka
17 października 2014, 08:17Ooo brakowało mi Twojego foto menu :) Bardzo fajne jedzonko :)
MIPU91
17 października 2014, 02:05fajne zakupy i widać , ze pieskowi od razu się spodobało wyrko :), miałam kiedyś takie góralskie kapcie , wytrzymamy 2 miesiące , bo mój psiak je zgryzł hehe, tak jak większość innych, odkąd go mamy to tylko moje kapcie sobie upatrzył hehe,ale zostawiłam mu jednego do zabawy, ale i tak woli moje z nogi ściagać i potem uciekać z nim :)
BulkaAmerykankaa
17 października 2014, 00:54przepyszne menu :D:D Ten jogurcik wyglada bomba :D
.Wiecznie.Gruba.
16 października 2014, 14:08ja tez mam wysokie poziomy meskich hormonow i hirsutyzm ;/ beznadzieja ;/. wrrrrrr wyniki sie poprawia, nie martw sie. najwazniejsza jest dietka - zdrowa. moze powinnas udac sie do specjalisty który ulozyl by dla Ciebie odpowiednia diete...
sronka
16 października 2014, 13:01jedzonko nawet dietetycznie, a zakupy udane, puszek chyba też zadowolony:)
agapoziomka
16 października 2014, 12:37Całkiem w porządku to twoje jedzonko :)
annas1978
16 października 2014, 12:08pyszne to Twoje jedzonko, a bamboszki zapewniam beda Cie grzaly (mam podobne) pozdrawiam
MamaJowitki
16 października 2014, 11:28o ktorej masz miec wyniki?
annajoanna3
16 października 2014, 10:08Podwieczorek wyglada bardzo apetycznie:) a jadlospis myślę, że jest ok.. pozdrawiam
AAgusia1979
16 października 2014, 08:27Mam zamiar kupić sobie taki dywan z takim dłuższym włosiem dobrze sie go odkurza?
Grubaska.Aneta
16 października 2014, 08:32Z tym dywanem zanim kupiłam oj ile osób mi odradzało że będzie fatalny do czyszczenia,. a tu proszę wystarczy zwykły odkurzacz i daje radę, 2 razy w roku wytrzepie na trzepaku i 2 razy w roku przejadę po nim odkurzaczem piorącym i wsio:)
sylwka82
16 października 2014, 08:26Super tak trzymaj :)
choccolatte1983
16 października 2014, 08:22uwielbiam takie fileciki z cebulką :) trzymam kciuki za spadki
Izabela1411
16 października 2014, 07:38Mniam mniam takie maliny zjadłabym sobie:). Ps. szkoda, że tak daleko mieszkasz:(
Magdalena762013
15 października 2014, 23:06Wow- nareszcie fotomenu!!!! No i generalnie menu super:). A to poslanie dla pieska- genialne.
Cindy1111
15 października 2014, 21:53Domyślam się, że deser był raczej kwaśny a wygląda rewelacyjnie.Oszukujesz mózg:).
Enchantress
15 października 2014, 21:45Super :) Fajnego macie psa :) Powodzenia w dietkowaniu :)
Grubaska.Aneta
16 października 2014, 00:27Pies przygarnięty z ulicy, jest już z nami od 5 lat:)
akitaa
15 października 2014, 20:30lubię takie zdjęcia posiłkowe:) trzymam kciuki za dietkę!
.Jota
15 października 2014, 20:21Tak z ciekawości ile Ci tu kcal wychodzi? ;))
Grubaska.Aneta
15 października 2014, 20:58nigdy się nie skupiam na kaloriach, jem na oko:)
.Jota
15 października 2014, 21:13Bo wygląda jakoś na mało - mam wrażenie, że ja zjadłam dziś więcej a u mnie nie było to nawet 1500 kcal. Może sobie policz dzień, dwa czy trzy ile Ci wychodzi;) Jednak ważysz sporo i źle żebyś jadła za mało (poniżej podstawową przemianę materii) bo dieta odchudzająca pewnie trochę potrwa - żebyś się jakiejś anemii nie nabawiła czy czegoś ;) A jeśli się najadasz tym co wyżej to nawet warto jakieś nasiona dorzucić dla podbicia kalorii ;)
Grubaska.Aneta
15 października 2014, 21:16w zasadzie jak tak obserwuję niekiedy dziewczyny podliczające kalorie, to jest tak ogromna zbieżność kaloryczna danych produktów że w sumie kaloryczność produktu to pojęcie względne.
.Jota
15 października 2014, 21:27No ale można sobie +- policzyć. I to nie są jakieś wielkie różnice, w ciągu dnia nie pomylisz się raczej więcej niż o 150. A to nie jest w gruncie rzeczy dużo.