Dzień zleciał tak szybko, miałam tyle na głowie że nie było nawet kiedy myśleć o podjadaniu :). Za to w całym domu pomyte okna, wyprane i wyprasowane firany...uwielbiam zapach świeżo pranych firan. Pogoda ładnie dopisała. Jutro prawdopodobnie wyszoruję dywany, tzn odkurzacz piorący ułatwi mi to zadanie. Wagowo na przestoju, ale nie podjadam, pilnuję regularnych posiłków i wypijania sporej ilości wody z cytrynką. Zaparcia minęły wyczaiłam że pomaga mi w tym zjedzona na obiad kasza gryczana lub ryż, kibelek wtedy murowany ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Novalia26
14 grudnia 2013, 13:24Mi na zaparcia pomaga kawa a do kawy jabłuszko :) Gna mnie wtedy, oj gna do WC :D Ja okna też mam pomyte, ale nie bardzo mam ochotę nw sprzątanko, bo i tak niedługo się wyprowadzam, a do tego na święta wyjeżdżamy :) Więc sprzątanie sobie odpuszczam. Fajnie, że mimo zastoju trzymasz się i nie poddajesz i nie lamentujesz tylko robisz swoje :D
Malinka38757
13 grudnia 2013, 14:22Skoro nabrałaś wprawy w myciu okien to zapraszam jutro do mnie:D
Katarzynkaa89
12 grudnia 2013, 21:33moje okna nadal czekają na słońce... a u Ciebie widzę idealnie więc i waga poleci ;)
piteraaga
12 grudnia 2013, 21:29Ja dziś szorowałam wykładzinę u rodziców szczotką ryżowa, bo nie mogłam nigdzie dostać płynu do odkurzacza piorącego...
schmetterlingjojo
12 grudnia 2013, 20:30u mnie zalega gora popranych szmat i tak ogolnie totalny brak checi dzialania domowego. przydala by mi sie taka wrozka sprzatajaca;-) jutro gotuje kasze( niestety nie ma u mnie gryczanej). moze cos zadziala:-)
sobotka35
12 grudnia 2013, 20:17Ja też już się uporałam z oknami i firanami:))Święta coraz bliżej:)Na zaparcia dobrze działają też płatki owsiane lub jęczmienne,żytnie,np. w formie owsianki z jabłkiem.Na drugi dzień efekt murowany:)))