W weekend byłam w Krakowie, w sobotę zwiedzałam 6 godzin na pieszo a w niedziele 3 i pół godziny obóz w Oświęcimiu. Nie pamiętam kiedy tyle przeszłam! Mogę śmiało powiedzieć, że jestem kobietą po przejściach
Wyrobiłam tygodniową normę spacerów. Moje nogi nadają się tylko do amputacji...
(poniżej zdjęcie jak jeszcze mogłam kucać
p.s. te gołębie mogą zjeść więcej ode mnie)
Wiosna to zdradliwa s*ka, zaziębiłam się tak okropnie, że basenu dziś nie będzie
Jadłospis:
Śniedanie: dwie frankfurterki
80g hummusu + buła z ziarnami
Obiad: pewnie jakaś zupina na rozgrzanie... nie mam apetytu, wiec dziś chyba tyle.
angelisia69
6 marca 2017, 13:40hehe dobre,wspolczuje nog,ale po takich marszach jakie zgrabniochy beda ;-) Co do pogody masz racje,najlatwiej sie teraz przeziebic bo troche slonca i czlowiek sie rozletnia a potem kichawa i smarkawa.No nic zdrowiej szybciutko!
gruba.olsi
6 marca 2017, 13:52Dzięki :) A jak wstanę jutro a nogi nie będę bosko umięśnione to nie wiem!
Barbie_girl
6 marca 2017, 12:25jejku za 3 tygodnie lece do Polski do Krakowa kocham to miasto do Oswiecima jade 29 marca jak twoje wrazenia ??
gruba.olsi
6 marca 2017, 13:46Kraków to piękne miasto, ale co do Oświęcimia to ciężko opowiadać o wrażeniach, polecam iść z przewodnikiem.
Barbie_girl
6 marca 2017, 17:53tak tak bierzemy angielskiego przewodnika mamy wycieczke zorganizowana z Krakowa :)
Dziobass
6 marca 2017, 12:22foka daje czadu!! haha :D
gruba.olsi
6 marca 2017, 13:43tak naprawdę to Ty na basenie :P pojedziemy za tydzień?
Dziobass
6 marca 2017, 14:04no koniecznie!!! :)