aktywność : brak
Wzdęta jak balon.
Zachęcona dobroczynnymi właściwościami fasoli, postanowiłam, że zjem sobie nieco więcej w ramach obiadu. Efektem jest wzdęty brzuch który przypomina balonik i uporczywe gazy.
Byłam biegać, jednak przez moją dolegliwość udało mi się przebiec jedynie 10 minut.. Przynajmniej dieta zachowana. Na kolację szklanka mleka bo jestem tak wzdeta, że nawet głodu nie czuję :)
angelisia69
29 kwietnia 2015, 04:33ja tam nigdy nie mam problemow gastrycznych,nawet jak zielone jablka woda zapijam.Podobno dodawanie kminku do fasoli i dlugie jej plukanie pomaga zniwelowac te objawy
MotywacjaPrzyjdzieSama
28 kwietnia 2015, 22:05mogłaś przed zjedzeniem fasolki wypić szklanke wody z plasterkiem cytryny. Bardzo pomaga