Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Insanity II


Drugi tydzien Insanity za mna. Nogi juz nie pala, wlasciwie nic mnie nie boli. Natomiast ilosc potu sie nie zmenila. Nadal poce sie jak prosie...i o to chodzi :D Lubie czuc jak pot ze mnie scieka, wtedy czuje, ze wykonalam swietna robote. Nadchodzi 3 tydzien :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.