jutro już czwartek i praca - niestety albo stety muszę być przez cały czas na pełnych obrotach ...
jakie plany na kolejne dni?
oczywiście jeść zdrowo, ćwiczyć silną wolę i nie poddawać się : D
- jeść tylko razowe pieczywo, chrupkie (1 do 2 kromek dziennie)
- jeść dużo jabłek - bo właśnie jest na nie sezon
- pić więcej niż do tej pory (ostatnio miałam z tym problem)
- jeśli podjadać to pomidory, migdały (10, 12 szt dziennie)
- owoce i warzywa oczywiście - nawet te słodkie czyli winogrona (ilość w granicy rozsądku)
- kasza jaglana, razowy makaron
- mięso chude, ryby pod każda postacią, ale nie z oleju
- jajka, twarogi, maślanki i kefiry
no to chyba tyle : )
a teraz kolejne szybkie i smaczne danie - przepis
potrawka z brokuł
- ugotować brokuły
- ugotować kaszę jaglaną
- upiec kurczaka
kaszę i rozdrobnione brokuły połączyć ze sobą, wymieszać a na koniec dodać trochę tego co się wytopiło z pieczenia kurczaka (piec go bez skóry najlepiej piersi i uda) i to wystarczy jest pycha i palce lizać :) (przyprawić jak lubicie ja dodaję gril pikantny prymata jest super)
bardziej wypasiona wersja to wszystko jak wyżej + np. podpieczona cebulka i kawałki kurczaka takie poszarpane z tego pieczenia - polecam - smakuje nawet moim teściom :)
Tatiana55
22 października 2015, 06:22Dobry plan, wytrwałości życzę
gruba7
22 października 2015, 13:33dzięki i wzajemnie
polishpsycho32
21 października 2015, 23:51tak tez tak jadam..uwielbiam
gruba7
22 października 2015, 13:33no pewnie :)
magnolia90
21 października 2015, 22:34Masz dobre postanowienia. Działaj! *-*
gruba7
21 października 2015, 23:06dzięki - pewnie dzięki temu jakoś idę do przodu no może bardzo powoli, ale zawsze do przodu : )
KmwTw
21 października 2015, 16:25A czemu pieczywo ciemne odrzucasz? :)
gruba7
21 października 2015, 16:55no właśnie ciemnego - mam na myśli razowego pełnoziarnistego nie odrzucam i mam zamiar jeść nie więcej niż 2 kromki bo to w zupełności wystarczy - choć przyznam, że tak jak robiłam na początku mojej walki to nie jadłam w ogóle a potem ewentualnie czyli na po tygodniu lub 2 dorzucałam sobie np. co drugi dzień - mi to wystarczyło i są efekty :) a teraz jak mam na coś ochotę (czyli jak mam kryzys i zjadłabym konia z kopytami) to zjadam kromkę mojego ulubionego pełnoziarnistego chleba no i np. jabłka i jest bardzo dobrze - polecam - musisz poszukać sobie te produkty które są wartościowe i niskokaloryczne i przede wszystkim te które lubisz jeść a będzie dobrze i dieta nie będzie katorgą :)
KmwTw
21 października 2015, 17:05Oj, źle przeczytałam ;/ Dobry system co 2 dni :) Też tak często robię, chyba, że nie mam nic innego do jedzenia :)
gruba7
21 października 2015, 17:14noooo trzeba sobie poszukać swój własny sposób na "chude" przekąski