nadal lekko, jeszcze bez pieczywa, makaronu czy ziemniaków - a jaki plan żywieniowy na dzisiaj i jutro? pewnie podobny do poprzednich, gdyż jak wiecie jem tylko to co lubię i to na, co mam ochotę - nawet jeśli to bardzo monotonne - ale do czasu : ) - zawsze po nim następuje zmiana choć najmniejsza, ale zawsze zmiana, nie potrafię zmusić się do jedzenia czegoś za czym nie przepadam a mam jeść tylko dlatego, że jest zdrowe - oczywiście najpierw próbuję a dopiero potem mogę coś na ten temat powiedzieć - no to tyle wywodów i oto moja propozycja na dzisiaj i jutro:
1 śniadanie:
- owsianka na chudym mleku
- 2 kawy z mlekiem sojowym - bez tego ani rusz jak zawsze - to moja baza
- herbata, woda
2 śniadanie:
- 2 lub 3 jabłka - bo jest na nie sezon i bardzo je lubię
- moja ulubiona sałatka pomidorowo-łososiowa (ta z przepisu poniżej)
- herbata, woda, szklanka soku warzywno-owocowego
obiad:
- zupa jarzynowa bez mięsa
podwieczorek:
- 2 lub 3 jabłka dzisiaj - kolejny dzień to mus jaglany (kasza jaglana, mango, banan, sok z cytryny i wszystko zmiksować a następnie pochłonąć to porcja dla 2 osób, czyli dla mnie i męża)
- szklanka soku warzywno-owocowego
- woda
kolacja:
- warzywa na patelnię (mieszanka mrożona nazywa się europejska są w niej brokuły, marchew, fasolka cięta - generalnie jest bardzo zielona, ale bez ziemniaków) z kawałkiem mięsa z kurczaka bez skóry - gotowany (na kolejny dzień zamiast kurczaka będzie pieczony łosoś)
- herbata, woda
Tatiana55
20 października 2015, 10:30Ja gdybym miała jeść to co lubię, to byłaby czekolada i słodycze
gruba7
20 października 2015, 10:41no tak wiem - mam raczej na myśli to zdrowe jedzenie, które lubię :) bo gdyby było inaczej to jadłabym sery, które uwielbiam popijała to czerwonym wytrawnym winem i zajadała się słodyczami i chrupkami no i jeszcze dorzuciłabym pieczoną karkówkę :D - cała ta zmiana to chyba "test silnej woli" i wyrabianie nowych lepszych nawyków