Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 czerwiec...


Hey kochane 🤗

No i mamy woreczek czas leci Wydaje mi się że tylko wstaję sprzątam idę spać wstaję sprzątam idę spać jeszcze jutro i zacznie się długi weekend ...

Dziś wstałam 5:20 wypiłam wodę z cytryną zrobiłam sobie śniadanie nawet zrobiłam zdjęcie 

trzy kanapeczki sałata ser szynka rzodkiewka trochę humusu pare wafli ryżowych i cebula

zjadłam wypiłam w spokoju kawę pod altaną dzieciaki jeszcze Spały ptaszki śpiewały była cisza i spokój

później już dzieciaki powstawały była chyba 7:00 może..... dzisiaj zrobili sobie wolne od szkoły zjedli śniadanko i pomogli mi sprzątać...

Czas przeleciał  jak nie wiem już musiałam nastawiać na obiad dzieci miały pieczeń kluski i surówkę i zupa jarzynowa

Ja miałam makaron szpinakowy że szpinakiem i piersią kurczaka  dziś na zielono....

myślałam że będzie na 2 dni ale dzieciaki zjady co zostało na jutro 

po obiadku kawka I baton

tak się najadlam że do 21 mam spokój 

dziś się ważyłam 107 więc waga leci bez ćwiczeń sama dieta  bo ostatnio przy tym samopoczuciu zero ruchu poza obowiązkami w domu Myślę że gdybym włączyła długie spacery i parę ćwiczeń nie byłoby to kilo ale więcej tak by było przy ostatniej diecie...

na kolację nie wiem co będzie może jajka gotowane i jakaś sałatka Zobaczymy na co przyjdzie mi ochota

chociaż jem zdrowo i staram się wysypiać ponieważ i tak zawsze chodziłam późno spać cztery godziny snu mi wystarcza to jestem zmęczona ale to wszystko przez te złe samopoczucie

może ten Kufel kawy postawił mnie na nogi🤷‍♀️

  • PACZEK100

    PACZEK100

    6 czerwca 2023, 15:15

    Apetyczne menu u ciebie. Oby tak dalej!

    • Gruba-1986

      Gruba-1986

      7 czerwca 2023, 08:25

      Lubię gotować od zawsze tylko nie zawsze było zdrowo 😁

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.