Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tiruriru


Wczoraj rozpisałam się tak, że wystarczy na parę dni;]
Trwam w postanowieniu: budzę się, idę do lustra, uśmiecham do siebie;)
Poranna toaleta, wchodzę na szklaną -dziś było 62,3 kg, bardzo ładnie oby tak dalej.
Ćwiczyłam całą godzinkę.
-Twister 20 min
- A6W dzień 3
- wyzwanie dzień 5

Jeżeli zaczniesz dzień wcześniej, to dzień krócej zajmie Ci osiąganie sukcesu.
Ja mam czas;] Będę co czwartki się ważyła i mierzyła oficjalnie i będę starała się nie przyśpieszać, tylko być cierpliwa. W rozmiarze L/M też jest super życie, czyż nie? Przecież nie jestem taka tragiczna, a spazmuję jakbym była wielorybem. Oj nieładnie Grotesko, doceniaj to co masz, doceniaj siebie!
  • Nieznajoma52

    Nieznajoma52

    3 sierpnia 2013, 21:50

    Tak trzymaj.

  • winterwind

    winterwind

    2 sierpnia 2013, 21:45

    jest dobrze, bedzie lepiej :) ważne, że z usmiechem :)

  • tyciekk12

    tyciekk12

    2 sierpnia 2013, 21:40

    Powodzenia . ; )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.