Dostałam antybiotyk Duomox i choć wcale nie pomógł mi jak narazie i jestem chorzusieńka, to jednak już widzę jego skutki uboczne: mam oszałamiający apetyt!!! dziś poprostu jem... a to na śniadanko zjadłam krokieta, a to potem na uczelni podjadałam paluszki, a to potem sobie barszczyk wypiłam, a to jeszcze snikersa sobie kupiłam... a to...
Dość!!! Wbrew temu co jest na ulotce wzięłam moje leki psychotropowe (dostałam syrop, który zawiera pseudoefedrynę -niektóre wiedzą co to;p i nie można go brać razem z psychotropami, ale one przecież hamują mi apetyt!!!). Jestem już po zajęciach. Siedzę z herbatką jabłkową pod kocem i piszę... Ten weekend powienien być dla mnie bardzo pracowity... mam tyle spraw, a jak wiadomo pomimo mojej choroby świat się nie zatrzymuje... Nienadążam -odpadam...;/
Co muszę zrobić w weekend:
priorytety:
-wyzdrowieć
-nauczyć się z biologi działu pt: "odporność" -coś dla mnie;p
-napisać artykuł (zawsze pare groszy)
-uporządkować notatki z zajęć kiedy to chora pisałam byle jak i byle gdzie
inne, ale też ważne:
-odebrać sukienkę z pralni, która czeka tam na mnie hoho fiufiu
-nagrać fajne piosenki na mp3
Zapomniałam:) planujemy z M wycieczkę w góry na 2-3dni:D nie wiem jak nam się to uda, ale poprostu tego potrzebujemy... zresztą jest okazja..:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
anutka3
10 października 2008, 14:39znajdź umiar w chorobie. Ja jestem zdania, że w czasie choroby to można sobie trochę pofolgować, ale znowu nie za bardzo. Zwiększ w diecie warzywa i owoce o sporej ilości wit. C :) i szybkiego powrotu do zdrowia życzę