Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Lato jest najlepszym okresem na odchudzanie, zwłaszcza jeśli ktoś jak ja nie wyjeżdża i nie kuszą go smażone rybki i oscypki. Dla mnie jedyną pokusą będzie grill u rodziców, ale wrzuci się cukinię i kurczaka i dam radę. :) ale do tego zrobię michę sałatki z pomidorów i ogórków prosto z krzaka... mniam. A no i alkohol... nie jestem w stanie go wyeliminować, choć już nie kupuję piwka po pracy ot tak, dla smaku. Ograniczam się do wyjść ze znajomymi. Trudno, nie muszę schudnąc 10 kg w miesiąc. Więc wracam do tego, że teraz jest najlepszy okres roku - poszłam dziś na bazarek, a tam maliny, wiśnie, arbuzy, śliwki... Do tego masa warzyw. Jest wybór i trzeba korzystać, póki czas. Więc dieta trwa. Ale wczoraj zjadłam za dużo lodów, dlatego narazie ich nie dokupuję. Może uda mi się ich unikać. Krążyłam też wokół czekalody.. ale mam mleczną tylko w domu, więc jakoś udało mi się jej nie zjesc. Może i lepiej, że nie miałam gorzkiej, bo opitoliłabym pewnie z pół i do tego wmawiając sobie, że to zdrowe. ;) Tworzę też plan cwiczeń. Ponieważ pracuję jeszcze dwa dni a potem mam miesiąc urlopu, będę mogła naprawdę skupic się na sobie, w tym na gimnastyce. Więc plan mam taki, żeby ćwiczyć codziennie, ale na zmianę: jednego dnia ćwiczenia na brzuch i ramiona, drugiego na uda i pośladki. Szukam ćwiczeń w necie, jak to dopracuję, to wrzucę. :)

  • antypatia1

    antypatia1

    21 lipca 2012, 15:16

    Tak, lato to zdecydowanie najlepszy okres :) Więcej się ruszamy, bo pogoda temu sprzyja.W lato niekiedy samoistnie się chudnie bez diety :) Co do cwiczeń dodałabym jeszcze cwiczenia kardio czyli np jazda na rowerze, pływanie, marsz lub truchtanie przez ok 40 min. Typowe cwiczenia na poszczególne partie ciała to cwiczenia siłowe, które rozbudowują tkankę mięśniową, niekoniecznie wyszczuplając, połączyłabym je właśnie chociażby z 40 minutowym marszem ( 3-4 dni w tygodniu) Zapewniam, że efekty będą rewelacyjne :) Robiłam tak dwa lata temu a teraz jakoś ciężko mi się zmusic do maszerowania, wtedy efekty były świetne i tak sobie myślę, że chyba zaczne spowrotem ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.