Uwierzycie...w koncu waga ruszyla i zaczyna spadac
Dzis jest 83.1kg ...jestem szczesliwa
Trud sie oplacil.
Do wakacji 4 tygodnie
----------------------------------------
Zaczynam kolejne odliczanie:
dieta - dzien 2
bez słodyczy- dzien 2
bez bialego pieczywa - dzien 2
trening 6x w tyg zaliczony
--------------------------------------------
No i najwazniejsze...kupilam sukienke motywacyjna na komunie w maju 2018 rozmiar mniejszy...maz mowil: "kup wieksza, przeciez sie na plecach nie spina, nie schudniesz i trzeba bedzie druga". oj wszedl mi na ambicje, bo nigdy nie udawalo sie i we mnie nie wierzy ze DAM RADE. I zalozylam sie, ze jak bedzie dobra to zaprasza mnie na obiadek w restauracji. Sami rozumiecie
aska1277
23 czerwca 2017, 21:23Motywacja bardzo trafiona :) Spinaj posladki i działaj :) hihihi Powodzenia
Greta35
24 czerwca 2017, 04:55dobrze powiedziane...zaraz poranny trening :)
wiola7706
23 czerwca 2017, 14:20O super, że waga spada. Trzymam kciuki. Jak ja bym chciała umieć wywalic słodycze z jadłospisu..
Greta35
23 czerwca 2017, 14:40u mnie tez lekko nie jest...ale trzeba probowac. Dalam sobie czas do wakacji 30dni...a noz odzwyczaje sie albo przynajmniej bede jadla z umiarem i nie bede sie na nie rzucac hehe
Anika2101
23 czerwca 2017, 13:12Ciężka praca się opłaca powodzenia x
Greta35
23 czerwca 2017, 13:17O tak...oplaca sie...nie ma wymowek i podjadania.
Anika2101
23 czerwca 2017, 13:22Podjadanie jest najgorsze trzymam kciuki x
Barbie_girl
23 czerwca 2017, 12:54Gratuluje !!! Super ze leci i juz tak blisko do 7 !!!:) Swietny zaklad z mezem jestem pewna ze wygrasz i ze sukienka bedzie za duza hihih :):):) Buziaki milego dnia kochana ;*
Greta35
23 czerwca 2017, 13:12Dziekuje :) Tez mam taka cicha nadzieje ze osiagne swoj cel do maja...wiec sukienka bedzie za duza...ale narazie ciiiii .Pozdrawiam sportwomen :D
NowaJaPoPorodzie25
23 czerwca 2017, 11:39Pięknie! !! To już tylko 3kg do 7mki !!:-) powalcz Kochana :*
Greta35
23 czerwca 2017, 12:26Dziekuje :) Walcze jak Lwica ... 7 na wakacje piekna perspektywa
tracy261
23 czerwca 2017, 11:03A ja mam przeczucie, że będzie potrezbna druga. Zepniesz się i jeszcze jeden rozmiar zniknie :)
Greta35
23 czerwca 2017, 12:27Dzieki za wiare, ja az tak daleko nie wybiegam w przyszlosc :D Liczy sie tu i teraz :)
kbuziaczek
23 czerwca 2017, 11:03Super :) Fajna motywacja ja nie kupiłam jeszcze patrzę na obrazek i mierzę się ile brakuje do rozmiaru, Wesele w październiku także jest jeszcze trochę czasu. A mąż niech lepiej odkłada kasę na porządną kolację ze śniadaniem na wyjeździe. Zasłużysz na pewno :)
Greta35
23 czerwca 2017, 12:29Oj rozmarzylam sie...a tu musze biec po coreczke do przedszkola :)
flos1977
23 czerwca 2017, 06:54no teraz to juz musisz :):):) nie ma jak dobra motywacja
Greta35
23 czerwca 2017, 07:35...nie ma ze boli...trenig 1,5h wykonany uff jak goraco :)