Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jeszcze ostatni wpisik....


goście już śpią, jestem spakowana, nawet się trochę znieczuliłam,czuję się lepiej... . Nigdy nie byłam na zorganizowanej wycieczce, nie wiem czego się spodziewać. Do tej pory sami z mężem podróżowaliśmy, sami organizowaliśmy sobie wyjazdy, noclegi, zwiedzania. Ale w tym roku za namową znajomych skusiliśmy się na ofertę z biura podróży. Lecimy do Rzymu, nie wiem jak będzie....mój brat przesłał mi sporo wskazówek ,co warto zobaczyć, czego szukać. Jego list brzmiał tak tajemniczo niczym kartki z kodu leonadra.... . Ciekawa jestem jak to będzie. O dietce niewiele będę mogła napisać ,nie zamierzam się obżerać ,zresztą muszę uważać  na to ,co jem ,bo jestem alergigiem.
Odezwę się do Was po powrocie.
Dzięki za wsparcie Koleżanki i trzymajcie za mnie kciuki.
  • Anuska89

    Anuska89

    22 września 2006, 23:10

    3maMY 3mamy bedzie dobrze:) uanego urlopu :)

  • KatRina21

    KatRina21

    22 września 2006, 22:48

    Grazynko baw sie dobrze, odpocznij i "wylen" za wszystkie czasy:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.