Wczoraj upiekłam w halogenowym opiekaczu zupełnie bez tłuszczu "gołąbki bez zawijania" ale wg mojej wersji, więc bez żadnych "ulepszaczy smakowych . "
Podam Wam przepis, może komuś się przyda. W równej części mięso mielone, kapusta biała, ugotowany ryż.( ja zrobiłam z 400g wszystkich składników). Kapustę drobno poszatkować, sparzyć wrzątkiem ( ja wrzucam ją do gotującej wody i zostawiam tak bez gotowania na 5min.) następnie kapustę odcedzić, mocno wydusić. Ryż ugotować, do tego udusić trochę cebuli. Wszystkie składniki połączyć, wyrobić jednolitą masę, dodając przyprawy wg uznania, jajko, trochę bułki tartej. Uformować wałeczki w kształcie gołąbków . Ułożyć np w naczyniu żaroodpornym, albo wstawić do piekarnika. Piec. aż się lekko przyrumienią, odwrócić i znów lekko zrumienić. Mięso puści sok, więc nie trzeba podlewać. Do tego zrobiłam sos pomidorowy.
Wieczorem przyjechała córka z chłopakiem, zajadali się gołąbkami i zachwalali.
Dzisiaj będzie raczej leniwa niedziela. Za duży mróz, żeby się wybierać na spacer, zwłaszcza, że ciągle mnie boli gardło i mam katar. Pouczę się trochę francuskiego. Są ferie, to może sobie utrwalę słówka.
Miłej niedzieli Wam życzę.
Malajkaww
12 lutego 2012, 11:01Miłej niedzieli życzę.
grazynka45
12 lutego 2012, 10:11Oj na pewno je wymrozi i komary też:))))Przyjemnej leniwej niedzieli Grażynko:))))