Byłam rano na latino, dzisiaj szło mi lepiej, choć jeszcze kroki się mylą. W każdym razie, dzisiaj się spociłam i wyszłam z zajęć bardzo zmęczona, a przecież o to chodzi. Dietkuję na 4+ bo czasem podjadam gorzką czekoladę, najczęściej po kawie gdy zaczyna mnie lekko trzepać... albo gdy jestem poza domem i dokucza mi głód. 4 kostki tej gorzkiej mają 77kcal.
Innych łakoci unikam. 3-4 razy dziennie są owoce, raz dziennie jogurty naturalne, poza tym 3 główne posiłki i tego się trzymam. Dzisiaj gotuję żurek bez kiełbasy ale z jajkiem, będzie gotowiec na 2dni. Życzę Wam udanego weekendu.
grazynka45
20 stycznia 2012, 20:50Jaka z Ciebie grzeczna dziewczynka,i na pewno waga Cię za to wynagrodzi:))) Pozdrawiam Cię Grażynko:))) Aha i zazdroszczę Ci tych tańcy,ja też tak chcęęęęęęęęę:))))))
baja1953
20 stycznia 2012, 16:25Gratuluję spadku!! Jesteś już szczuplejsza ode mnie, a ja wcale nie uważam się za grubą...gratuluję;)) Cmok:))