Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak ten czas gna...


i znów nie zauważyłam ,że minął kolejny miesiąc jak byłam tu z Wami. Troszkę chorowałam , były też wyjazdy a ostatnio próbowałam zdążyć przed zimą z pracami w ogrodzie. Waga trochę wzrosła ale się nie przejmuję, jeżdżę do pani dr .Bardzo dużo dają mi te spotkania. Trochę nakrzyczy albo pochwali jak jest za co. Poradzi , podpowie  jak i co robić,żeby było lepiej.Ale wiadomo cała reszta zależy tylko ode mnie.
  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    12 listopada 2007, 19:39

    dzień dobry, wczoraj pozwoliłam sobie zapukać do ciebie na gg, ale chyba jednak nikt nie usłyszał. może nie odbierasz wiadomości od ludzi spoza listy i stąd nie mogę się z tobą skontaktować? zostawiam namiary na siebie: ebw@gazeta.pl pozdrawiam:)

  • animka321

    animka321

    11 listopada 2007, 16:27

    dobrze ze sie nie poddajesz i przed wszystkim nie przejmujesz sie małymi "porażkami" .....trzeba próbować ..aż do skutku...3m sie:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.