Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwartek...74 dzień


Wczoraj wieczorem byłam na basenie. Dzisiaj pogoda nie pozwala na prace w ogrodzie. Pouczę się na francuski, bo dzisiaj wieczorem mam zajęcia. Poza tym nuda straszna. Spać mi się chce i nie pomogła druga kawa. Chyba się jednak położę na godzinkę, zregeneruję siły, odpocznę i wezmę się za prace domowe, pouczę się i tak zleci dzień. 
Jutro ważenie a ja dzisiaj z dietką na bakier... . Byle do wiosny. 
  • belaczybella

    belaczybella

    26 marca 2011, 08:44

    współczuję kontuzji stopy.... dokładnie rok temu naciągnęłam sobie ścięgna w obydwu stopach i możesz sobie tylko wyobrazić teraz jak się czułam [i jak chodziłam], dbaj o stópki :) i czekamy na wiosnę tę radosną :)

  • mircia1

    mircia1

    24 marca 2011, 21:01

    W Łodzi pogoda dzisiaj też nie wiosenna, bardzo wiał wiatr a z nim wszystkie śmieci na chodnikach fruwały w powietrzu.

  • grazynka45

    grazynka45

    24 marca 2011, 10:00

    Ja też Grażynko dziś chodzę i śpię,od poniedziałku ma się poprawić pogoda to może i my będziemy bardziej żywe:)) Pozdrawiam:))))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.