Menu:
śniadanie:musli tropikalne 50g, mleko 225g, mandraynka 1 szt. = 330kcal
II śniad. : maślanka 225g, chrupkie piecz. 10g, mandarynka szt.=170kcal
obiad: steki rybne Frosty 125g, chleb żytni 40g, sok z czarnej porzeczki 220g= 425kcal
podwieczorek: musli fitnes z otrębami 10g, mleko 225g, mandarynka 1szt.= 170kcal
kolacja: kanapka z kiełbasą drobiową, papryka, chleb 40g= 210kcal
wiosna1956
7 marca 2011, 16:28ja na obiad mam pieczonego kurczaka jem bez ziemniaków do tego sałata , mąż musi zjeśc jednak ziemniaki !!!! pogoda też piękna u mnie ale nie byłam na spacerze , czasu brak , jutro postaram się wykorzystac słoneczko na spacerek , hej
grazynka45
7 marca 2011, 11:55Ty Grażynko cały czas zabiegana,a ja cały czas w łóżku,coś oporne te boje bakterie,byłam dziś znów u lekarza i o godz15 mam iść na prześwietlenie płuc,no zobaczymy co to będzie:))Pozdrawiam:)))
ela61
7 marca 2011, 10:57chyba masz dobra metodę. Obiad gotowy jak się przychodzi do domu głodnym. Mi się tak nie udaje. pozdrawiam