Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek ...18 dzień.


Wczoraj na basenie było sporo kobiet. Aerobik zaliczyłam, przyznaję, że momentami ledwo dawałam radę. Spałam za to smacznie do 7 rano, co jak na mnie, to bardzo długo. W czwartek też pojadę. 
Dzisiaj termometr pokazał -8 stopni. Wraca zima. Pięknie wschodzi słońce, przyjemnie będzie się maszerować. Życzę sobie i Wam miłego dnia. 

Dzięki Filipinko, że zauważyłaś... a skąd mi się wzięła " środa"  . Chyba chcę, żeby już był piątek i żeby waga pokazała trochę mniej 
  • KOPIKO

    KOPIKO

    25 stycznia 2011, 22:29

    ja na pierwszych zajęciach aquaaerobiku też ledwo dawałam radę, potem idzie lepiej, idź w czwartek i nie rezygnuj :) A na północy +3....wiosna?

  • celcia66

    celcia66

    25 stycznia 2011, 18:32

    Ranny ptaszek z Ciebie, skoro 7 to póżno na wstawanie... ale "kto rano wstaje..." Ja na co dzień musze wstawac około 6.30, ale gdy nie idę do pracy to pozwalam sobie spać do 8, czasem dłużej... Pozdrawiam!

  • filipinka1

    filipinka1

    25 stycznia 2011, 18:09

    są na vitalii różne grupy wsparcia, jest też grupa zamknięta "Wiosenne eteryczne wióry" którą zorganizowała fiona.smutna. Liczy 66 osób, nabór był do 9 stycznia i odchudzamy się razem do 21 marca, każdy ma swój cel wagowy, każdy określił sobie jakieś codzienne wymagania, które musi spełnić by dzień zaliczyć na OK, jak się nie uda to jest FUJ. Codziennie piszemy czy OK czy FUJ. ważenie co tydzień w poniedziałki. Podsumowania robi założycielka grupy. Ujawnimy się na wiosnę i podamy nasze wspólne i indywidualne osiągnięcia :)). To tyle :))

  • filipinka1

    filipinka1

    25 stycznia 2011, 08:06

    dzisiaj wtorek...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.