postanowienia na nowy rok żywieniowo i ruchowo ?
jeść zdrowo i ograniczyć spożycie moich głównych wrogów czyli słodyczy
ruszać się minimum 3 godziny w tygodniu, a najlepiej więcej, wiadomo
chciałabym chudnąć średnio1,5-2 kilo miesięcznie, powoli może ale za to bez jojo i do zrealizowania
chciałabym się nauczyć pływać, ale wiem że nie zacznę się uczyć zanim nie schudnę, bo w tej chwili za żadne skarby nie pokazałabym się w stroju kąpielowym na basenie
chciałabym zacząć wiosną biegać, tak żeby jeszcze w tym roku wziąść udział w biegu zorganizowanym, najlepiej 10 km
chciałabym powtórzyć z mężem wędrówkę po tatrach wysokich, przynajmniej kilka dni spędzić na wędrówce z prawdziwą przyjemnością ( czyli kondycja być musi )
a w pozostałych sferach życia ?
nie mam życzeń i planów, oby nie było gorzej niż do tej pory, doceniam to co mam, dobrego męża, zdrowie swoje i jako takie rodziny,brak większych zawirowań z życiu, nie przepadam za niespodziankami bo na ogół to przykre niespodzianki
17-go idę z bratem i bratową na Kabaret Młodych Panów, cieszę się bo ich poczucie humoru wybitnie mi odpowiada
odliczam od nowa dni bezsłodyczowe
za wczoraj niestety nic ale dzisiaj będzie BEZ więc śmiało piszę że:
1/365
gzemela
7 stycznia 2014, 13:38Witaj! Super, ze do nas wróciłaś. Nowy Rok, to taka magiczna data, że wszyscy robią jakieś postanowienia. W tym roku moim postanowieniem jest brak postanowień ;) To znaczy nie tak do końca. Staram się zdrowo odżywić i więcej się ruszać. Nie wyznaczam sobie żadnych dat, bo zwykle nic mi z tego nie wychodziło.
Envi40
4 stycznia 2014, 08:16Zaproszenie wysłane:) Jak już tam zajrzysz to daj znać. W razie czego - wytłumaczę o co chodzi:) Ja do dziewczyn tez dołączyłam później i na początku nie mogłam sie połapać co i jak, a to łatwizna:)
Idziulka1971
3 stycznia 2014, 20:34nie lubię wody, szczególnie głowy pod wodą brrrrrrrrrrrrr.... pływam jeśli już póki mam dno, potem zwyczajnie się topię. Tobie jednak życzę spełnienia marzeń :)
Envi40
3 stycznia 2014, 19:31Dobrze, że zaplanowałaś sobotę jako dzień ważenia, bo w grupie WEW też ważymy się w sobotę. Jutro pierwsze. Czekaj na zaproszenie, bo już prawie wszyscy się wypowiedzieli za tym byś do nas dołączyła:) Jak tylko dostaniesz zaproszenie to wsztsko ci wytłumaczę:) a na basen zapisuj się już! Ja pływam, tzn ucze się od listopada i jestem bardzo zadowolona. A od lat się zabierałam do tego jak pies do jeża. Wagą się nie przejmuj, serio, serio:) Jednoczęsciowy strój a i tak wszystko w wodzie i nic nie widać:) Jak masz gdzieś grupę początkującą to nie zastanawiaj się nawet!:)
vita69
3 stycznia 2014, 13:25a moze zacznij zajęcia na basenie od aqua-aerobicu?? osowisz się z woda i własnym wygladem:) wtedy szybciej zaczniesz realizowac swoje plany
Karampuk
2 stycznia 2014, 18:48a wiec powodzenia
Karampuk
2 stycznia 2014, 18:48a wiec powodzenia
uleczka44
2 stycznia 2014, 16:24Ja z podobnych powodów ustaliłam dzień wagi na sobotę. Jutro będzie waga wyjątkowo (wyjazd). Fajnie jest marzyć i jeszcze fajniej spełniać od czasu do czasu jakieś marzenie. Życie bez marzeń byłoby strasznie smutne. Jak najwięcej dni b/słodyczowych Ci życzę.
graszka71
2 stycznia 2014, 15:43Marzenia są po to by je spełniać:) Powodzenia!!