Przyczyny niepowodzenia
Ogólnie nie czułam się dobrze. Wzdęcia, gazy, ociężałość, apatia... Do tego dużo stresu
Wszystko szło źle i pod górkę.
A, zapomniałam o zakwasach w nogach
Natomiast w przyszłym tygodniu dojdzie do tego wszystkiego remont w kuchni. Czyli kompletna klapa, jeśli chodzi o gotowanie, a więc i odchudzanie.
Ale to nic. To się skończy.
W najbliższym tygodniu postaram się więc spędzić więcej czasu na siłowni i wykorzystać piękną pogodę na spacery na plaży.