Gril był i było nieźle... zjadłam samo mięsko bez chlebka i git!
Wczoraj zjadłam na dużym talerzyku obiad,ale były po raz pierwszy nowe ziemniaczki ...:)
Nie pamiętam już co wiecej jadłam ale jest ok. Dziś waga taka jak na pasku więc się cieszę niezmiernie:)))
A poza tym dużo ruchu było:)
A wczoraj jeszcze basen i masaże:).
Ciekawe kiedy uda mi sie osiągnąć cel... Już czuję się jakbym zwyciężyła:)
Ale cel ma być i już!
Buziaki dla Was i miłego weekendu:))
savelianka
27 czerwca 2011, 12:36też przestawiłam poprzeczkę jeszcze na 2kilo,ale juz nie mam ciśnienia,,zrobiła to,by mieć jakiś cel w odchudzaniu,,ale głównie mi zależy na tym,by utrzymać wagę obecną,i nie przytyć.
mundziu
27 czerwca 2011, 12:21jakże cudowna wiadomość..." Znalazłam Moje Kochanie " :)))))))) Jakże się cieszę. aż łezki się kręcą... Naprawdę życzę by to było TO :))))))))))))
Vulpa
27 czerwca 2011, 12:07Fiu fiu fiu, niedługo '6' z przodu. No jest czego gratulować... i zazdrościć ;P
savelianka
25 czerwca 2011, 18:38bo już czujesz że zwyciężyłaś,no nie?? Gratuluję,miłego weekendu!
AgaSzczypiorek
25 czerwca 2011, 15:14Dzięki....
alusia133
25 czerwca 2011, 13:38widze ze niewiele Ci juz zostalo :) mnie dzis tez czeka wyzerka , mam nadzieje ze nie zjem za duzo ;) pozdrawiam i zycze powodzenia :)
ksemir
25 czerwca 2011, 13:38Kurcze jak ja bym sobie zjadla mlode ziemniaczki z koperkiem jajko sadzone mizeria i do tego maslanka,sama rozkosz poprostu