Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fajny wtorek:)


Woda trochę mało,ale jeszcze trochę nadrobię:)

Sniadanko; platki i mleko
obiadek; taka potrawka z makaronu, ale cicho;)
kolacja ;kilka kiwi i może zjem jeszcze chlebek chrupki żytni.


Ćwiczenia; 
Basen 1 godz.
Brzuszki 300


Spokojnej nocy Wam życzę:)
  • malicka5

    malicka5

    13 kwietnia 2011, 08:17

    Po takim marnym jedzeniu, to chyba tylko leżałaś w tym basenie. Ja nie miałabym siły machać skrzydełkami. O brzuszkach nie wspomnę........

  • bozenka82

    bozenka82

    13 kwietnia 2011, 06:53

    taka mała, więc potrawka wybaczona ;) Też będę zmieniała częściej pasek - może podziała to na mnie mobilizująco?;)Miło jest czytać "lubię poniedziałki" czy "fajne wtorki", większość narzeka, że coś tam (ja oczywiście też) :)

  • ewkunia

    ewkunia

    12 kwietnia 2011, 23:11

    dobranoc! :) u mnie na konfie ciacha... ech... nie jest dobrze, znowu nie jest dobrze

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.