Całe wczorajsze napięcie sobie poszło na jakiś czas:) ...
Wiadomo.. bylam na siatce:))) było jak zwykle cudnie!!! Mimo że zwichnęłam sobie chyba trochę palec okej:))).
Dziękuję Wam za wsparcie i wiadomo działamy dalej, bo kto ma wygrać?????
NO MY OCZYWIŚCIE:)))))
A dziś już było pięknie
1,5l wody + 1 kawa + 1 herbata jeszcze będzie
Śniadanko- mleko i musli
Obiadek........mmmmmmnnnniiiaaaaammmmmmmmm:) Zrobiłam dietetyczne gołąbki, poddusilam mięso mielone z przyprawami wymieszałam z podgotowaną kaszą jęczmienną no i przyprawiłam a następnie zawinęłam w podgotowane liście kapusty. Ułożyłam w garnku , na wierzch dałam warzywko i przecier pomidorowy. Zalalam wodą i gotowałam po przykryciem.
Mi smakowały, a że dzieci nie lubią kaszy to zamrozilam i mam jeszcze na 3 obiady:)
Polałam sosem który sie zrobił podczas gotowania w gołąbkach. Gołąbki zrobiłam bardzo male.
Kolacja; chlebek żytni z pasztetem i świeżym ogórkiem.
15km rowerkiem
godzina siatkówki
100 brzuszków
No i mam za sobą kolejne 68,1km i 2483kcal.:)) Dojechałam do miejscowości Głuchołazy:)
A jednak wciąz jestem w górach:))
Teraz jadę do Lądka - Zdrój . przede mną 75,5km.
DZIEŃ 40=
39 dzień woda zaliczona
39 dzień bez słodyczy
39 dzień bez białego pieczywa
39 dzień ćwiczenia zaliczone
33 dzień bez białego cukru
:))
Moja wirtualna podróż...
Pokaż dookoła Polski na większej mapie
Idziulka1971
11 lutego 2011, 19:21Chwilowo nie biegam, ale zakupiłam już buty do biegania, bo stare.... ich czas już minął. Biegałam bardzo, bardzo długo, dzieki temu schudłam miałam całą masę energii i chęci do życia. Teraz czekam na poprawę pogody bo w deszczu już biegać nie zamierzam. Pozdrawiam,
lenaaaaa
11 lutego 2011, 09:26jak ja zazdroszczę tego zwiedzania! hihihi 3mam kciuki! i miłego dnia!:)
bozenka82
11 lutego 2011, 07:30dobrze, czasem musi być źle żeby mogło być lepiej...A Ty ze swoją energią i wytrwałością osiągniesz wszystko!Trzymajcie się!
ewkunia
11 lutego 2011, 01:40jesteś najdzielniejsza i godna naśladowania! padam już na klawiaturę, więc nie napiszę dziś więcej, ale trzymam kciuki i inspiruję się jedzonkiem. :)
lika81
11 lutego 2011, 01:16też sobie zrobię listę i będę odchaczać bez białego cukru bez sera bez śnietanki bez chleba ale pomidorów to nigdy nie oddam :))