Mój syn urodzony 22/07/2012, a dziś wielkie brytyjskie wydarzenie.
Ale trafiła z datą :)
Co do diety ... Może napiszę jutro :)
Co do ćwiczeń, które dodałam wczoraj: rzeczywiście są ciężkie i dość obciążające, ale powodują, że można tracić na wadze. Na własne oczy widziałam jak pięknie się chudnie. Ale nie namawiam, bo wiem, że nie każdy organizm da radę. Mi też jest ciężko, robię w 80%, może z czasem się uda. Nadal jednak Ewa góruje.
Kupiłam płytę i robię z nią ćwiczenia. Do tego Vitalia - cel wakacyjny czeka na spełnienie :).
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
mika75
23 lipca 2013, 02:30wszystkiego naj dla syna i gratuluje cwiczen bo ja wcia znie moge sie zmobilizowac
cogitata
22 lipca 2013, 23:21wszystkiego najlepszego dla SYna, a te ćwiczenia to tylko 20 min? robisz wcześniej jakies 20 rozgrzewki ? czy tak od razu idziesz na całego?
Taidaa
22 lipca 2013, 23:19Wszystkiego najlepszego dla syna z okazji urodzin. Miłego wieczoru.