Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
byla moc... :)


witam :) jak wam minął weekend? U mnie bardzo szybko... :/ i leniwie... :) za oknem paskudna pogoda i to się nic nie chce. Ale ja dzisiaj byłam bardzo pracowita. Mialam te moc. :) Postanowiłam nie dac się pogodowej depresji a co za tym idzie jedzeniu i wzięłam się za gruntowne sprzątanie mieszkania. :) pościel zmieniłam, zasłony popralam, obrusy wymienilam, w szafkach posprzatalam, popralam, lazienka lsni, :) Miałam się jeszcze brać za okna ale cały czas pada to  szkoda się bawić... poczekam na pogodę :)  pod względem jedzenia dzien również moija dobrze :) nie było czasu myśleć o jedzeniu to i jeść nie było kiedy :) ale sniadanko i drugie sniadanko, obiad  i kolacja zaliczone. :) na sniadanko : musli z mlekiem, na 2 sniadanko jogurt naturalny z owocami, obiad  mloda kapustka na jogurcie z kopereczkiem a na kolacje sledzik w smietanie i pol ciemnej bulki. :) 2 kawki i butelka wody mineralnej. Za to ceiczen dzisiaj brak :( dzisiaj tak szybko coś wyskrobalam ale jutro obiecuję że napiszę coś więcej. milego wieczoru! :) 

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    10 maja 2017, 10:33

    takie prace domowe to tez spalaja kalorie :) takze nie jest zle ;)

    • gracjana090515

      gracjana090515

      10 maja 2017, 15:56

      No nie jest :) Ale zawsze mogłoby być lepiej :)

  • angelisia69

    angelisia69

    9 maja 2017, 05:16

    nie ma to jak zajecie sie czyms co pochlania czas ;-) nie dosc ze pozyteczne to na dodatek uchrania od zlych mysli :P Najwieksza zmora "podjadaczy" jest wlasnie nadmiar czasu.Pozdrowionka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.