Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
faza 1 planowanie


Już tak mam że muszę sobie wszystko zaplanować .....

Od kilku dni zaczynam pomału zwracać uwagę na to co jem i ile jem no wychodzi mi na to że stanowczo za dużo słodyczy podjadam no i zdecydowanie za pózno jem śniadanie ok 11 czasem nawet 12. a obiad zawsze robię ok 17 - 18  bo wtedy mąż wraca z pracy.

Niestety tak to już jest z 2 dzieci Zuzia choć ma już ponad 4 miesiące jest grzecznym dzieckiem ale mimo wszystko mam takie dni że mam naprawdę napięty plan dnia są takie dni że przesypia całe noce do 6-7 rano ale zwykle to wstaje między 4 a 5 rano karmię ją w półśnie  a potem jeszcze ok 7 - 8 jak mąż idzie do pracy  no i anita już wtedy wstaje leżymy sobie trochę a potem, włączam bajki i ogarniam bałagan dnia poprzedniego daje śniadanie Anicie i znowu karmię Zuzię idziemy na spacer i zakupy wrócę jem śniadanie takie porządne bo rano piję kawę tylko w przelocie. A potem zabawa z dziećmi obiad sprzątanie  czasami 2 spacer  nie mam za dużo czasu dla siebie nie oszukujmy się wieczorem siedzę długo bo to jedyna pora dnia jak już wszyscy pójdą spać mam czas na cokolwiek. A rano z kolei jestem śpiąca strasznie i tak w kółko................... 

Muszę jednak powiedzieć że są postępy bo jeszcze 2 miesiące temu padałam jak mucha o godz 20 a teraz  o  23 nie czuję zmęczenia ale idę spać bo rano jest ciężko, ale najbardziej to przeraża mnie powrót do pracy  choć jestem na rocznym urlopie to już o tym myślę...............

Więc od poniedziałku planuję zacząć przewiduję ewentualnie niewielki poślizg. muszę jeszcze poczytać na  temat  odchudzania w czasie karmienia piersią z tego co już wiem to nie zaleca się schodzić poniżej 1800 kcl ja zacznę od 2000  bo na produkcję mleka idzie ok 500kcl  bo nie ukrywam że karmienie dzidzi jest dla mnie najważniejsze! 

Pozdrawiam was wszystkich!

  • angelisia69

    angelisia69

    10 października 2015, 13:46

    jak sobie wszystko ogarniesz/zaplanujesz/zapiszesz to powolutku dasz rade.Wiadomo ze poczatki sa najgorsze,ale jak juz pozniej wpadniesz w rutyne to bedzie dobrze.Swietny i rozsadny pulap kcal planujesz,nie jak wiekszosc glodowki,tym bardziej ze karmisz tak wiec dla dzidzi tez pokarm idzie.Silna babka z ciebie musi byc skoro z 2 sobie jakos radzisz.Powodzenia

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    10 października 2015, 12:53

    Plan jest to teraz działamy, zrzucamy. Trzymam kciuki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.