Już mi na szczęście trochę lepiej mojemu maleństwu też ! Nawet dziś przespałam pawie całą noc o 1 wstałam zdziwiona że moje dziecko śpi i nie ma nawet zapchanego noska nakarmiłam ją i dalej poszłyśmy spać o 6 ano nosek już był zawalony ale i tak było ok. Dla mnie siostra przyniosła tabletki od gardła bo oczywiście nie wychodziłam nigdzie wczoraj.
Na trening dziś też nawet nie liczę , nie ma takiej opcji mężuś wraca dziś ale na pewno będzie bardzo zmęczony więc malej nie popilnuje więc pewnie jutro poćwiczę dopiero.
I tak jestem zadowolona bo moja waga dziś pokazała 64,1 zobaczymy jutro czy to nie jednorazowy spadek
Zjadłam dziś:
kawa zbożowa z mlekiem 3 kanapki z chlebem razowym i paprykarzem z łososia
resztę potem dopiszę
Miłego dnia vitalijki