Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaraz ognicho:-)


zaraz znikam robimy sobie z sąsiadami ognisko, jak ja to lubię, walory mieszkania na wsi
ważenie nie najgorsze.... 67,5 czyli mniej mnie o 0,2kg zawsze coś
jutro opracuję plan na cały tydzień (tzn. pn-pt) i będę się go trzymac i zobaczymy, co waga pokaże za tydzień.
no dobra teraz zmykam, muszę przygotowac starsze dziecię i wałówkę, młodsze jeszcze smacznie chrapie ale dzięki temu długo poszaleje (choc to niekoniecznie musi byc zaleta, jeśli wiecie co mam na myśli , he he he)

Miłej sobotki, papatki!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.